W zawodach, w którym udział wzięło 220 zawodników z 16 klubów, nasi pływacy spisali się doskonale. O ich poziomie niech świadczy fakt, że zaledwie siedmioosobowa ekipa 13-latków uplasowała się na fenomenalnym 3 miejscu w klasyfikacji drużynowej i z rąk prezesa Pomorskiego Okręgowego Związku Pływackiego Jarosława Chrościelewskiego mogła odebrać okazały puchar.
W klasyfikacji medalowej oba roczniki z dorobkiem 7 złotych, 3 srebrnych i 1 brązowym medalem zajęły imponujące 2 miejsce na 14 klubów zdobywających medale.
Jak zwykle klasą dla siebie była Paulina Cierpiałowska. Nasza mistrzyni zdobyła złote medale we wszystkich czterech startach, ale co najważniejsze, po raz drugi i trzeci w tym roku kalendarzowym wpisała się na listę rekordzistek okręgu pomorskiego. W konkurencji 200 m stylem zmiennym z czasem o 3 sekundy lepszym od własnego rekordu okręgu 13-latek pobiła przy okazji rekord okręgu w kategorii 14 lat, czyli o rok starszej. Aktualnie czas 2.23,50 minuty jest najlepszym wynikiem w tym sezonie uzyskanym w Polsce przez 13-latkę.
Podobnie ma się rzecz z fenomenalnym wynikiem w konkurencji 400 m stylem dowolnym. Paula pokonała ten dystans w czasie 4.27,78 minuty, uzyskując nie tylko najwyższy wynik punktowy FINA w swojej karierze, ale także poprawiając rekord okręgu, którego nie mogła pobić żadna 13-letnia zawodniczka w naszym województwie przez 33 lata. Poprzedni rekord wynoszący 4.32,44 - uzyskany przez Izabelę Burczyk (aktualnie 46-letnią byłą zawodniczkę Sambora Tczew) w roku 1985 - został więc poprawiony po bardzo, bardzo długim czasie. Jest to również najlepszy wynik sezonu, a w obu konkurencjach do rekordów Polski brakuje odpowiednio 6 i 9 sekund. Jest więc nad czym pracować.
Póki co jednak, Paulina mogła cieszyć się z tytułu najlepszej 13-latki zawodów, liczymy też na taką samą lokatę w zestawieniu ogólnopolskim.
Dwa złote medale wywiozła z Gdańska wciąż chora Liliana Szpaczyńska. Po przeszło tygodniowej nieobecności spowodowanej przeziębieniem nasza najlepsza żabkarka nie dała szans rywalkom na obu dystansach - 100 i 200 m stylem klasycznym. Dodatkowo cieszyła się też z dwóch nowych rekordów życiowych na 100 i 50 m stylem klasycznym. Ten drugi uzyskała w sztafecie 4x50 m stylem zmiennym, gdzie wraz z koleżankami Cierpiałowską, Mroczek i Walentynowicz w jedynym żeńskim składzie w gronie 13 sztafet wywalczyły srebrny medal. Warto dodać, że wszystkie dziewczyny na swoich zmianach sztafetowych uzyskały nowe rekordy życiowe.
Złoto i srebro wywiozła z Gdańska powracająca po chorobie z kolei Nadia Walentynowicz. Nasza najlepsza grzbiecistka startowała na zawodach pięciokrotnie i w każdym ze startów zaliczała życiówkę. W swoim ulubionym stylu na dystansie 100 m zdobyła srebro, a na odcinku dwukrotnie dłuższym była najlepsza.
Ostatni medal indywidualny zdobył aktualnie najlepszy młodzik w malborskiej ekipie, trzynastoletni Jakub Grapentyn. Kuba w bardzo silnym gronie 27 grzbiecistów zajął drugą lokatę, zaś w klasyfikacji ogólnej był szósty na 61 zestawionych pływaków. Nasz zawodnik wywalczył też w Gdańsku aż 4 rekordy życiowe. To zdecydowanie najlepszy sezon zarówno Nadii, jak i Kuby, wszystko wskazuje na to, że forma zwyżkuje po to, by podczas drugiej rundy mistrzostw młodzików, która odbędzie się już w czerwcu w Gorzowie Wlkp., zaliczyć jeszcze wyższe lokaty.
Ostatni, brązowy medal dorzuciła do zdobyczy MAL WOPR sztafeta mieszana 4x50 m stylem dowolnym w składzie: Cierpiałowska, Walentynowicz, Mroczek i Grapentyn z doskonałym czasem 1.56,37 minuty. Magda powetowała sobie w ten sposób bliskość podium w konkurencjach indywidualnych, w których zajęła 4 i dwukrotnie 6 miejsce, zaliczając przy okazji jeden rekord życiowy.
Na wielkie brawa zasługują po mistrzostwach zdobywcy największej liczby „życiówek”, a więc ci, którzy wykonują na treningach największą pracę treningowa. Aż cztery rekordy życiowe zdobyli Daria Gorjainow i Kamil Czarnota, przy czym na szczególną uwagę zasługuje wynik Kamila na 400 m stylem dowolnym, gdzie „urwał” aż 13 sekund (5.13,22) i zajął 5 lokatę. Po trzy rekordy zapisali na swoim koncie Aleksandra Ziemińska, Lena Sawaniewska i Piotr Szuryński, dwa - Konrad Patoka, a jeden - Wiktor Ołdziejewski.
Mistrzostwa młodzików były dla zawodników MAL WOPR wyjątkowo udane. Efekty przynosi ciężka praca treningowa. W marcu w całej Polsce odbywa się pierwsza runda tych zawodów, druga z kolei zostanie przeprowadzona w czerwcu. Dla 13-latków czerwcowe zawody będą namiastką otwartych mistrzostw Polski, bowiem rywalizacja odbędzie się równocześnie w trzech ośrodkach w kraju. Wszystko wskazuje na to, że zawodnicy MAL WOPR będą się bardzo liczyć w klasyfikacji ogólnopolskiej.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?