Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szef PiS w Malborku: "Koalicja to bajki". Poseł Cymański: "Jest koalicja PiS z PO". Poseł Neumann: "Koalicji nie ma"

Radosław Konczyński
Jest ona czy jej nie ma? O tej dla jednych wyssanej z palca, dla innych istniejącej koalicji Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości w Malborku dowiedzieli się Polacy za sprawą malborskiego posła Tadeusza Cymańskiego. Jako przykład dobrej współpracy podał w programie TVN24 "Kawa na ławę" sprawę wyboru prezydium Rady Miasta.

Nie brakuje osób, które zaskoczył skład prezydium Rady Miasta Malborka wybranego podczas pierwszej sesji w nowej kadencji (16 listopada). Jeszcze przed tym posiedzeniem mnożono warianty, a według jednego z nich burmistrz Marek Charzewski miał zbudować większość w 21-osobowej radzie w liczbie 11 radnych z KWW Marka Charzewskiego (6 mandatów), KWW Malborska Liga Samorządowa (3) oraz dwóch radnych z 4-osobowej reprezentacji KW Prawo i Sprawiedliwość.

Tydzień temu scenariusz się zdezaktualizował, o czym było już wiadomo podczas wyboru przewodniczącego RM. Ze zgłoszonych kandydatur Pawła Dziwosza (KWW Nasz Malbork 2018) i Kazimierza Pietkiewicza (KWW Marka Charzewskiego) wybrano tę pierwszą głosami Koalicji Obywatelskiej, PiS i Naszego Malborka 2018. Potem na zastępców przewodniczącego rady wybrani zostali Jacek Markowski (Koalicja Obywatelska) i Tomasz Klonowski (PiS).

- Ja nie jestem zaskoczony, bo trochę w polityce już siedzę. Natomiast nie wiem, czy nie są zaskoczeni mieszkańcy, którzy głosowali na Koalicję Obywatelską, a okazało się, że zagłosowali na koalicję KO-PiS. I na odwrót. Głosowali na PiS, a okazało się, że także na KO. Natomiast ja deklaruję, że z malborskim POPiS-em również będę współpracował - mówił nam po pierwszej sesji burmistrz Marek Charzewski.

Rzeczywiście, nie brakuje osób, które wybór prezydium rady postrzegają jako koalicję PiS z Platformą Obywatelską (Koalicją Obywatelską) oraz Naszym Malborkiem. Radny Tomasz Klonowski, jednocześnie szef Prawa i Sprawiedliwości w powiecie malborskim, przed nową kadencją zapowiadał, że radni z tego komitetu nie będą wchodzili w żadne „układy polityczne”, a przy podejmowaniu decyzji będą się kierowali dobrem miasta. Według niego i wbrew takiemu, a nie innemu składowi prezydium, żadnego POPiS-u nie ma.

- Jestem zaszczycony, że aż 15 radnych doceniło moją pracę na rzecz Malborka w poprzedniej kadencji i obdarzyło mnie zaufaniem, powierzając funkcję wiceprzewodniczącego RM. Pojawiające się głosy o rzekomej koalicji PiS z Naszym Malborkiem i Koalicją Obywatelską wkładam między bajki i zakładam, że są to tylko i wyłącznie plotki kolportowane przez osoby rozczarowane takim, a nie innym składem personalnym prezydium rady. Jedynym koalicjantem radnych PiS jest miasto Malbork i to na jego rzecz będziemy pracowali przez następne pięć lat - odpowiada Tomasz Klonowski.

Wyjaśnia też, że kwestii porozumienia w sprawie składu prezydium RM lokalne władze PiS nie konsultowały się z władzami okręgu partii, a_ "skład prezydium jest wynikiem głosowania, nie było dyscypliny ani ustaleń przed sesją". _Miejscowa PO również zaprzeczała, by doszło do koalicji z PiS-em.

Chcący lub nie, przysłowiowy kij w mrowisko włożył Tadeusz Cymański, malborski poseł Solidarnej Polski (Zjednoczona Prawica), który był gościem niedzielnej "Kawy na ławę" w TVN24. Przy okazji tematu o "transferach" polityków między partiami (dochodzących z inicjatywy PiS) nawiązał do sytuacji w Malborku.

- Podam przykład. W Malborku - pozdrawiam malborżan przy okazji - koalicja powstała, uwaga, Platforma i PiS. Zwolnisz ich, wyrzucisz z partii? Bo my nie chcemy wyrzucić z partii - mówił poseł Cymański, zwracając się do Sławomira Neumanna, przewodniczącego pomorskiej PO.

- Gdziekolwiek powstaną koalicje z PiS i radni z Platformy w taką koalicję wejdą, będą z Platformy wyrzuceni. Ponieważ szliśmy do wyborów z jasnym komunikatem: bronimy polski samorząd przed centralistycznymi zapędami partii antysamorządowej, jaką jest PiS - kontynuował poseł Neumann.

- Ale czy oni dla jakichś profitów? Nie, został wybrany burmistrz pochodzący z dawnego środowiska lewicy. Tworzy się koalicja. Czy to nie jest zdrowe i mocne? Chcecie ich wyrzucać? Czy to jest dobry sygnał? - pytał w programie TVN24 Tadeusz Cymański.

Szef PO na Pomorzu wyjaśnił, że akurat w przypadku Malborka takie kroki nie będą podejmowane. Z jego słów wynika, że nie ma podstaw.
- Jeżeli masz wszystkie kluby i zgodnie z parytetem jest podział, to to nie jest koalicja. Jeżeli jest podział mandatów w komisjach, itd. Mówisz o koalicji, której tam nie ma w Malborku - zapewnił Sławomir Neumann.

Poseł Cymański podtrzymał, że "przewodniczący RM został wybrany w porozumieniu PiS i PO" i na tym dyskusja się zakończyła.

**************************************

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto