- Dzieci są zdziwione, że tutaj nie uczy się łaciny, ale wychodzą i zaraz chcą wracać - cieszył się burmistrz Malborka Andrzej Rychłowski podczas piątkowego (24 października) oddania do użytku odbudowanej Szkoły Łacińskiej, obiektu, którego początki datuje się na XIV wiek.
Dlaczego Szkoła Łacińska? Obiekt został wzniesiony w 1352 r. na polecenie wielkiego mistrza Winrycha von Kniprode, a od XVI wieku do 1864 roku pełnił rolę szkoły, w której uczono początków łaciny. Od końca XIX wieku, po wielkim pożarze, stał w ruinach aż do dzisiejszych czasów.
ZOBACZ TEŻ: Lasery na otwarcie Szkoły Łacińskiej [FILMIK]
Obecnie, po zakończonej odbudowie, to - nie przymierzając - takie minicentrum Kopernik w lokalnym wydaniu. Na czterech kondygnacjach znajdują się tutaj skansen rzemiosł (warsztaty średniowieczne dla dzieci i młodzieży), mediateka, czyli skomputeryzowana biblioteka familijna, multicentrum z pomieszczeniami do interaktywnych zajęć (m.in. biologia, fizyka, chemia), sala wielofunkcyjna na 200 osób, a także minikino 3D, obserwatorium astronomiczne i planetarium.
Sama budowa trwała około trzech lat, a przygotowania co najmniej drugie tyle, bo same prace projektowe zajęły dwa lata. Odbudowa zabytku i wprowadzenie do niego funkcji kulturalno-edukacyjno-naukowych (czyli wyposażenie w nowoczesny sprzęt) kosztowała około 16 mln zł, a samorząd pozyskał ok. 11 mln zł ze środków unijnych oraz Ministerstwa Kultury.
Jeśli nie teraz, to nie wiem, czy w przyszłości udałoby się ten obiekt wyremontować, bo w następnych latach, w nowym programowaniu unijnym, takich środków na inwestycje nie widać. W takiej formie jak obecnie, to już zupełnie by się nie udało. My jako społeczność malborska możemy być dumni z tego obiektu - mówił burmistrz Andrzej Rychłowski.
Podczas prac budowlano-remontowych nie brakowało trudnych momentów. Okazało się, że pod powierzchnią ziemi znajdują się niezinwentaryzowane mury średniowieczne, których przebieg koliduje z projektowanymi ścianami budynku Szkoły Łacińskiej.
- Trzeba było przeprojektować inwestycję, zrezygnować z poziomu -2, ale udało się nie zgubić żadnej funkcji. Wielkie dzieło, potężny wysiłek, olbrzymie pieniądze, ale takim obiektem oddajemy też honor i cześć tym, którzy byli przed nami, uciekając od jakichkolwiek ideologii - mówił wiceburmistrz Malborka Maciej Rusek. To on jeszcze w poprzedniej kadencji, wtedy jako radny miasta, zapoczątkował pomysł odbudowy Szkoły Łacińskiej i przywrócenia jej mieszkańcom w obecnym kształcie.
Podczas uroczystości otwarcia obiektu Maciej Rusek dziękował pozostałym włodarzom, radnym i zespołowi urzędników, którzy pracowali przy realizacji inwestycji.
Wspomniana średniowieczna "niespodzianka" stanowiła spore wyzwanie również dla pracowni architektonicznej, która była autorem projektu odbudowy Szkoły Łacińskiej.
- To był moment, kiedy ważyły się losy tego obiektu. My też byliśmy świadomi, że jeśli będziemy trwać przy jakichś swoich rozwiązaniach i jeżeli również konserwator zabytków będzie trwał przy swoich, to ten obiekt może w ogóle nie powstać. Zdecydowaliśmy się za namową władz miasta, aby spróbować znaleźć taką koncepcję, aby pozostawić funkcje wpisane w dofinansowanie i zmieścić je na powierzchni o 20 procent mniejszej - mówi Wojciech Osak z pracowni Inwestproj.
Szkoła Łacińska jest gotowa na przyjęcie mieszkańców, ale przez pierwsze miesiące z jej oferty będą korzystały głównie placówki oświatowe. Zajęcia będą na razie bezpłatne. Z czasem, na przykład za pokaz w obserwatorium, trzeba będzie już zapłacić.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?