Kierownictwo tczewskiego szpitala ma problem z nietrzeźwymi i jak mówi, byłoby bardzo szczęśliwe, gdyby ten kłopot rozwiązano.
- Teraz jest często tak, że takie osoby trafiają na izbę przyjęć, najczęściej na oddział chirurgiczny lub wewnętrzny. Jest to niesympatyczna sytuacja dla pozostałych pacjentów. Zwłaszcza że zdarzają się odrażające przypadki. Sprawa dotyczy także bezdomnych, których trzeba umyć, ubrać. Odzież pozyskujemy z akcji charytatywnych, przynoszą je także z własnych domów pielęgniarki - przyznaje Janusz Boniecki, prezes spółki pod nazwą Szpitale Tczewskie.
Podczas wtorkowej sesji Rady Powiatu Tczewskiego swoimi obserwacjami z izby przyjęć szpitala przy ul. 30 Stycznia w Tczewie podzielił się radny Ludwik Kiedrowski. Były one na tyle mocne, że niektórzy samorządowcy wręcz prosili go o to, by nie wdawał się w szczegóły. Zdaniem samorządowca, recepta jest jedna:
- Uważam, że w naszym mieście powinna powstać izba wytrzeźwień z lekarzem. Wiem, że utworzenie takiej placówki nie jest tanie, ale może to być regionalny ośrodek dla trzech powiatów tczewskiego, starogardzkiego i malborskiego. Tym bardziej, że teraz nietrzeźwi z tych regionów trafiają do Elbląga, a to dalej - podkreślał radny Kiedrowski.
Co na to władze powiatu? Starosta tczewski Józef Puczyński zapewnia, że rozważy, czy wyjść do gmin z inicjatywą utworzenia izby wytrzeźwień. W Tczewie z elbląską placówką umowę ma podpisaną samorząd miasta.
- Sami nie jesteśmy wstanie wybudować takiego ośrodka, ale możemy o nim pomyśleć, o ile inne gminy zechcą partycypować w kosztach - zastrzega już teraz Zenon Drewa, wiceprezydent Tczewa ds. społecznych.
- Jesteśmy otwarci na współpracę. Jeśli utworzona zostanie izba wytrzeźwień w Tczewie, a trafi do nas oferta, rozważymy możliwość współfinansowania działalności takiej placówki - zapewnia z kolei Beata Żaroffe-Preuss, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta w Malborku.
A ile np. Malbork wydaje na izbę wytrzeźwień w Elblągu? - Do tej pory na tzw. gotowość wydawaliśmy 3 tys. zł miesięcznie. Do tego dochodziły koszty pobytu nietrzeźwych. Na jedną osobę przeznaczaliśmy 208 zł. Obecnie czekamy na nową ofertę z Elbląga - dodaje Beata Żaroffe-Preuss.
- Pomysł jest ciekawy, bliżej jest do Tczewa, który leży pomiędzy Malborkiem a Starogardem. Pozostaje tylko pytanie o kwestię finansowania tego przedsięwzięcia, a także kto później utrzymywałby taką placówkę - ocenia z kolei Edmund Stachowicz, prezydent Starogardu.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?