Fragmenty dwóch ludzkich szkieletów odkryto przy okazji trwających właśnie prac remontowo-konserwatorskich na terenie Zamku Wysokiego, na które Muzeum Zamkowe pozyskało ok. 26 mln zł z tzw. funduszy norweskich. Inwestycja obejmuje przede wszystkim kościół Najświętszej Marii Panny - "serce" państwa krzyżackiego, ale w zakresie robót znalazł się też remont innych ważnych wnętrz, m.in. kaplicy św. Anny. I właśnie tutaj natrafiono na niezwykłe znalezisko.
- Jest to krypta najprawdopodobniej, bo tego nie jesteśmy pewni, z pochówkami jezuickimi. To dopiero badania wykażą. Będziemy całą kryptę eksplorować. Tego wcześniej nie było w planach, ale nie wiedzieliśmy, że ona istnieje - mówi Bernard Jesionowski z Muzeum Zamkowego w Malborku. - Owszem, z malborskiej kroniki jezuickiej wiedzieliśmy, że oni byli chowani na zamku, ale nie było napisane, że jest to jakaś inna krypta niż krypta wielkich mistrzów.
Jezuici pojawili się w Malborku w drugiej połowie XVII Wieku. Jak podają źródła historyczne, w 1652 roku z nadania króla Jana Kazimierza otrzymali na siedzibę Domek Dzwonnika i objęli kościół NMP oraz kaplicę św. Anny na Zamku Wysokim. Zakonnicy Towarzystwa Jezusowego wyremontowali kościół i wyposażyli w nowe ołtarze, ambonę i prospekt organowy. W 1680 r. uruchomili trójklasową szkołę średnią w Domu Ogrodnika, a w latach 1742-67 między świątynią zamkową a Zamkiem Średnim zbudowano dwupiętrowy gmach kolegium jezuitów. Po pierwszym rozbiorze Polski ostatni dwaj jezuici opuścili zamek w 1780 r.
By dojść prawdy o odnalezionych szkieletach, specjaliści od prac archeologicznych będą teraz musieli odgruzować kryptę w kaplicy św. Anny. Na razie odkryto kości udowe. Niewykluczone, że szczątków jest więcej.
- Dopiero po odsłonięciu wszystkie kości zostaną zinwentaryzowane na miejscu, wydobyte, a potem [po badaniach antropologicznych, które w takich sytuacjach są standardem - dop. red.] powrócą na swoje miejsce. Szczątki zostaną pochowane w tej samej krypcie - opowiada Bernard Jesionowski.
Obok kości ludzkich odkopano też... but, prawdopodobnie z tego samego okresu, co one, ale zdaniem muzealnika, należał do kogoś innego.
- Może został wrzucony, gdy zagruzowywano tę kryptę? - zastanawia się Bernard Jesionowski.
Badania w krypcie muszą skończyć się w tym samym czasie, co cały wielki remont na Zamku Wysokim, czyli do 31 marca 2016 r. A on sam w sobie - ze względu na skalę, nakłady i znaczenie remontowanych obiektów - już uznawany jest przez znawców tematu za wydarzenie historyczne.
Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?