Na ciało przy drodze śródpolnej natknęło się dwóch mężczyzn. Jak się dowiedzieliśmy, najpierw długim bosakiem próbowali sprawdzić, czy osoba znajdująca się w rowie żyje. Niestety, nie dawała oznak życia. Mężczyznom nie udało się wyciągnąć ciała, więc wrócili do domu i wezwali policję.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z Komisariatu Policji w Nowym Stawie. Kryminalni wykonali oględziny i rozpytali świadków.
- Tożsamość mężczyzny jest znana. To około 60-letni mieszkaniec powiatu malborskiego. Na miejscu był prokurator, który zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok - mówi asp. Katarzyna Marczyk z Komendy Powiatowej Policji w Malborku. - Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z komisariatu w Nowym Stawie.
Badanie pośmiertne zostało wykonane już w poniedziałek rano (5 lutego). Na podstawie jego wyników prokuratura wyklucza udział osób trzecich w tej sprawie.
- Mężczyzna szedł najprawdopodobniej do Martąga. Ostatni raz był widziany w środę (31 stycznia), a jego ciało znaleziono w niedzielę około godz. 11.30 - mówi Maciej Więckowski, prokurator rejonowy w Malborku. - Z przeprowadzonej sekcji zwłok wynika, że mężczyzna utopił się w rowie melioracyjnym. Nie miał żadnych obrażeń zewnętrznych, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich.
Prokuratura czeka jeszcze na wyniki toksykologicznych badań krwi, które dadzą odpowiedź na temat stanu trzeźwości 60-latka.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?