Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urządzenia Cukrowni Nowy Staw pójdą "na żyletki"

Radosław Konczyński
Cukrownicze urządzenia w Nowym Stawie ostatni raz przerabiały buraki w kampanii 2006/07.
Cukrownicze urządzenia w Nowym Stawie ostatni raz przerabiały buraki w kampanii 2006/07. Fot. Archiwum/Aleksander Winter
Krajowa Spółka Cukrowa SA cały czas próbuje sprzedać byłą fabrykę w Nowym Stawie. Póki co, stare urządzenia, które kiedyś były wykorzystywane do wyrobu cukru, wkrótce pójdą "na żyletki".

Krajowej Spółce Cukrowej SA w Toruniu od ośmiu miesięcy nie udało się znaleźć nabywcy, który kupiłby byłą cukrownię w Nowym Stawie. Spółka wykona następne podejście, ale zanim to nastąpi, najpierw stare urządzenia zostaną pocięte i zezłomowane.

Nowostawianie z łezką w oku wspominają czasy, gdy w miasteczku działała fabryka cukru, dając zatrudnienie mieszkańcom gminy. Ostatnia kampania cukrownicza odbyła się tutaj w sezonie 2006/07 i od tamtej pory rola zakładu ograniczyła się do funkcji magazynu dla słodkiego wyrobu. Niedługo z fabryki znikną też ostatnie urządzenia, które pamiętają dobre czasy. Krajowa Spółka Cukrowa ogłosiła bowiem przetarg na demontaż urządzeń i konstrukcji stalowych, które następnie trafią na złom. Ilość żelastwa, które ma być pocięte, jest pokaźna, bo jego wagę oszacowano na 500 ton.

Jak wyjaśniono nam w KSC, są to elementy do niczego już niezdatne.
- Wiele urządzeń zostało w poprzednich latach przeniesionych z Nowego Stawu do innych fabryk KSC, najwięcej do Malborka, gdzie jest najbliżej, i są tam nadal użytkowane. W nowostawskim zakładzie pozostały natomiast elementy linii technologicznych, które są wyeksploatowane, przestarzałe i już nienaprawialne - usłyszeliśmy.

I to one zostaną przerobione na tzw. żyletki. Władze spółki podjęły decyzję o ich demontażu po drugim przetargu na sprzedaż ponad 30 ha terenów cukrowni, który odbył się w lutym br. Przetargiem, oprócz prawa do gruntów, było objęte prawo własności budynków, budowli oraz właśnie maszyn i urządzeń. Potencjalnych nabywców mogła odstraszyć cena wywoławcza 17 mln 150 tysięcy zł.

Jak się dowiedzieliśmy w KSC, trzeci przetarg na sprzedaż ziemi i zabudowań ma się odbyć po zdemontowaniu starych elementów linii technologicznych. Firma, która wygra od KSC zlecenie na demontaż, będzie miała 90 dni na ich pocięcie i usunięcie z terenu byłej cukrowni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Urządzenia Cukrowni Nowy Staw pójdą "na żyletki" - Malbork Nasze Miasto

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto