Delta Miłoradz zagrała z Wisłą w składzie: Krawczyk - Manteufel, Jeleń, Woliński, Lenkiewicz, Maciuński (60 Kownacki), Pogorzelski, Kossarzecki, Modrzejewski, Ulkowski (78 Grunau), Kowalczyk.
Wszystkie gole padły w drugiej połowie meczu. W 60 minucie na prowadzenie wyszli gospodarze. Około 8 minut później wyrównał Cezary Kossarzecki. Niestety, wkrótce Wisła znów cieszyła się z prowadzenia i utrzymała je już do ostatniego gwizdka sędziego.
- Przegraliśmy ten mecz na własne życzenie. Nasi zawodnicy pudłowali z bliskiej odległości lub nie trafiali w piłkę mając przed sobą pustą bramkę - opowiada Tadeusz Majewski, prezes Delty Miłoradz. - Nie da się wygrać meczu, gdy nie strzela się goli, a tych mogliśmy zdobyć kilka już w pierwszej połowie spotkania. Oddaliśmy punkty w meczu, który powinniśmy zdecydowanie wygrać. O ile w poprzednim meczu z KP Starogard zawodnicy walczyli, to tym razem przespali mecz.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?