Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

V liga. Pomezania lepsza od Błękitnych i traci już tylko punkt do Gromu

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
W 28 kolejce V ligi Pomezania Malbork wygrała w derbach powiatu z Błękitnymi Stare Pole 1:0. Grom Nowy Staw zremisował na wyjeździe z Chojniczanką II Chojnice. Przewaga lidera z Nowego Stawu nad wiceliderem z Malborka wynosi już tylko 1 punkt.

Pomezania: Dębowski - Wilk, Jeleń, Jabłoński, Kobyliński (65 Marszałek) - Sobieraj, Gdela, Jurczyk (69 Marcin Rychlik), Daukszys, Dryjas (87 Kielar) - Bełz (61 Ziemak).
Błękitni: Klein (69 Treder) - Kończyński, Orłowski, Kotowski, Majka - Pinkus, Maciej Rychlik, Kurek (56 Karlak), Groszkowski (69 Tymiński) - Zielonka (56 Wróblewski), Rogowski.

Jedyny gol w derbach w Malborku padł w 8 minucie po długo, cierpliwie rozgrywanej akcji przez Pomezanię. Trwało to dobre kilkadziesiąt sekund. W końcu podanie dostał Mateusz Daukszys, który zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

W końcówce pierwszej połowy Błękitni, wcześniej nastawieni na obronę, zaczęli grać odważniej. Po przerwie podopieczni trenera Tomasza Mazurka starali się kontynuować ten styl. W pierwszych momentach po wznowieniu gry w drugiej połowie mogli nawet wyrównać, ale ostatecznie w zamieszaniu podbramkowym piłkę złapał Bartosz Dębowski.

Zdecydowanie więcej okazji bramkowych stworzyli sobie gospodarze, ale brakowało wykończenia. Niewiele zabrakło, a niewykorzystane sytuacje zemściłyby się w samej końcówce. Malborczykom dopisało szczęście, gdy po strzale Konrada Kotowskiego z bliskiej odległości piłka wyszła tylko na rzut rożny.

Kibice Pomezanii nasłuchiwali wieści z Chojnic, gdzie godzinę wcześniej rozpoczął się mecz rezerw Chojniczanki z Gromem. Nowostawianie nie mogli przegrać, bo zespół z Malborka zrównałby się z nimi punktami w tabeli. Grom zremisował na trudnym terenie 0:0.

Grom: Wolski - Golicki, Błażek, Danielak, Potoczek - Wojtkiewicz (65 Jagodziński), Lepczak, Borowiecki, Wesołowski - Drewek, Dzieżyc (60 Jaworski).

- Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Mieliśmy 4-5 okazji bramkowych, w tym sytuację sam na sam i słupek. Szkoda, bo mogliśmy wygrać, ale cieszy remis i trzeba go szanować, bo zajmujemy pozycję lidera - mówi Marek Kwiatkowski, trener Gromu.

Nowostawianie w samej końcówce grali w dziesięciu po drugiej żółtej kartce, którą w 90 minucie zobaczył Krzysztof Błażek.

Na dwie kolejki przed końcem Grom (67 pkt) ma tylko jeden punkt przewagi nad Pomezanią. Zagra jeszcze z Wisłą Korzeniewo i Gwiazdą Karsin (wyjazd). Malborczycy w następnej kolejce zdobędą 3 punkty bez gry za walkower z Piaskami Wąglikowice, a na koniec zostanie im spotkanie z Orłem Subkowy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto