Dziadek molestował swoją dziesięcioletnią wnuczkę - ustalili policjanci, których o takiej możliwości powiadomiła szkolna pedagog.
- Wszystko wyszło na jaw, gdy nauczycielka poprosiła dziewczynę o rozmowę - mówi aspirant sztabowy Jarosław Biały, naczelnik wydziału prewencji Komendy Powiatowej w Pucku. - Chodziło o znalezienie przyczyn problemów w nauce, które nagle zaczęły się u uczennicy.
Podczas spotkania z pedagog dziewczynka otworzyła się i wyjawiła brutalną prawdę. Okazuje się, że wszystkiemu winien jest dziadek dziesięciolatki.
- Dopuścił się wobec niej innej czynności seksualnej - informuje policjant.
W Mieroszynie dachowały dwa auta
Mężczyzna trafił przed oblicze prokuratora.
- Podczas przesłuchania oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów - mówi Piotr Styczewski, prokurator rejonowy w Pucku.
Sąd wobec dziadka zastosował trzymiesięczny areszt.
Zobacz też inne wiadomości z nadmorskiej kroniki wydarzeń.
Jak się okazuje, mężczyzna w przeszłości miał kłopoty z prawem.
- Właśnie opuścił zakład karny, w którym odsiadywał wyrok za podobne przestępstwo - mówi asp. sztab. Biały.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?