Wyrok po śmiertelnym potrąceniu na al. Rodła w Malborku

Skrzyżowanie dróg krajowych nr 22 i 55 w Malborku, czyli alei Rodła i placu Słowiańskiego jeszcze niedawno należało do miejsc naprawdę niebezpiecznych dla pieszych. Obecnie nie stanowi zagrożenia dla niezmotoryzowanych z tego prostego powodu, że jest dla nich niedostępne. Część terenu wyłączono z ruchu, w tym przejście dla pieszych, w związku z przebudową dróg dojazdowych do nowego mostu na Nogacie.

Kilka miesięcy przed zamknięciem „pasów” doszło do tragedii, której wyjaśnianiem zajmował się malborski sąd. Kierowca ciężarówki z Ostrołęki przejechał 77-letnią pieszą. Właśnie zapadł wyrok: skazujący na prośbę samego kierowcy.
- Oskarżony złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - wyjaśniono nam w Sądzie Rejonowym w Malborku.

Policja i prokuratura nie miały wiele pracy podczas śledztwa, bo cały wypadek został zarejestrowany dzięki systemowi miejskiego monitoringu. Widać, jak kierowca samochodu ciężarowego, chcąc skręcić z alei Rodła w kierunku Sztumu, stanął na przejściu dla pieszych. W tym czasie wyłączona była sygnalizacja świetlna. 77-letnia piesza weszła na jezdnię i wtedy ciężarówka ruszyła. Kierowca - jak ustalono w trakcie śledztwa - nie mógł widzieć kobiety. 77-latka dostała się pod koła. Zmarła kilka godzin później w szpitalu wojewódzkim w Elblągu.

Prokuratura Rejonowa w Malborku oskarżyła kierowcę o nieumyślne spowodowanie śmierci, co było konsekwencją naruszenia zasad ruchu drogowego.

Mężczyzna przyznał się do winy i poprosił o wyrok. Żadna z pozostałych stron nie podważyła tego wniosku, więc sąd go zaakceptował i skazał mieszkańca Ostrołęki na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem kary na trzy lata. Oprócz tego, nakazał wpłacenie 5 tys. złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, obarczył też kosztami sądowymi i opłatą sądową (w sumie ok. 850 zł).

Po tragedii pojawiły się ze strony mieszkańców Malborka uwagi odnośnie wyłączenia sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu dróg krajowych. GDDKiA wyjaśniała, że dzięki temu ruch przez most i na drogach dojazdowych jest płynniejszy. Po obu stronach rzeki trwa inwestycja. Zdaniem zarządcy dróg, włączenie sygnalizacji jeszcze zwiększyłoby korki.