Śledztwo w sprawiezamordowania 64-letniego pana Henryka z Kałdowatrwa od drugiej połowy października 2011 roku. Od tamtej pory w areszcie tymczasowym przebywa dwoje podejrzanych: 18-letnia tczewianka i o 10 lat od niej starszy mieszkaniec Starogardu Gdańskiego. Jeszcze niedawno on był głównym podejrzanym, ale w marcu złożył wyjaśnienia, które spowodowały zwrot w śledztwie.
Przeczytaj również: Po zabójstwie w Kałdowie policja zatrzymała 18-latkę i 28-latka
Prokuratura wyjaśnia, że złożyła do sądu wniosek o kolejne przedłużenie aresztu, bo musi wykonać dodatkowe czynności. Ma to związek z nowymi okolicznościami, które zaistniały w śledztwie, mianowicie ze zmianą kwalifikacji czynu dla 18-letniej tczewianki. Dziewczyna, której jeszcze niedawno zarzucano kradzież i nieudzielenie pomocy, jest obecnie podejrzewana o współudział w zabójstwie.
Po zmianie kwalifikacji czynu 18-latka została jeszcze raz przebadana przez biegłych psychiatrów, ale prokuratura nie dysponuje jeszcze opinią na piśmie (m.in. stąd konieczność wystąpienia o wydłużenie aresztu.
Przeczytaj też: Zabójstwo w Kałdowie. Zarzut współudziału dla 18-latki
Dodatkowo, w sprawie mają się jeszcze wypowiedzieć biegli z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak wyjaśnia prokuratura, mają wydać opinię na temat "patomechanizmu powstania obrażeń w kontekście wyjaśnień, które złożył do tej pory główny podejrzany" - mężczyzna ze Starogardu Gdańskiego. To badanie ma dać odpowiedź, czy śmiertelne ciosy mogła zadać kobieta.
Po drugim wydłużeniu aresztu tymczasowego jego termin mija pod koniec lipca.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?