Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Nowego Stawu czekają duże zmiany. Rewaloryzacja rynków i okolicy, nowe miejsca postojowe, nowa organizacja ruchu

rk
Fot. materiały prasowe
12 lutego oficjalnie rozpocznie się rewaloryzacja nowostawskich rynków. Poniżej informacja prasowa Urzędu Miejskiego w Nowym Stawie.

W poniedziałek burmistrz Jerzy Szałach przekaże plac budowy firmie Tuga z Nowego Dworu Gdańskiego, co w praktyce oznacza początek robót wartych ok. 4,6 mln zł. Ta inwestycja zmieni oblicze centrum Nowego Stawu nie tylko wizualnie, ale i funkcjonalnie. Cieszy więc fakt, że wykonawca zadeklarował gotowość rozpoczęcia prac, które mają się zakończyć do 31 sierpnia br.

- Firma Tuga, która wygrała przetarg na to zadanie, skierowała do nas pismo, że już w lutym chce rozpocząć realizację tego zadania - potwierdza Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu. - Przypomnę, że inwestycja przewiduje przebudowę dwóch placów, wymianę nawierzchni chodników na rynku i wszystkich uliczkach przyległych. To duża inwestycja dla miasta.

Wymiana nawierzchni chodników obejmie ulice: Wita Stwosza, Jana Pawła II, Zwycięstwa, Grunwaldzką, Powstańców, Mickiewicza, Kopernika. Powstaną też dwa parkingi: na dzisiejszym zapleczu Restauracji Nowy Staw, z wjazdem od ul. Jana Pawła II oraz przy ul. Powstańców (od ul. Obrońców Westerplatte).

Do nowego centrum Nowego Stawu będą musieli przyzwyczaić się kierowcy, bo zmianie ulegnie organizacja ruchu. W okolice „ołówka” będzie można wjechać już tylko przez dwie ulice: od strony Malborka i Nowego Dworu Gdańskiego przez ul. Obrońców Westerplatte oraz ul. Jana Pawła II. Pozostałe uliczki staną się jednokierunkowymi i będą służyły jedynie do wyjeżdżania z centrum miasta.

Budowa nowych miejsc postojowych w ramach tej inwestycji nie jest przypadkowa. Obecnie samochody parkowane są wokół pasów zieleni na rynkach Pułaskiego i Kościuszki, co psuje estetykę zabytkowego centrum miasta, Galerii Żuławskiej i Kolegiaty Żuławskiej. Za kilka miesięcy w sercu Nowego Stawu będzie można zaparkować auto, ale na poboczu rynków, a nie na ich środku.

Centrum miasta jest pod ścisłą ochroną konserwatorską, co wymusiło na pracownikach Urzędu Miejskiego ustępstwa w kwestii zagospodarowania przestrzeni rynków. Choć burmistrz i jego pracownicy dążyli do tego, by jak najpraktyczniej wykorzystać dzisiejsze pasy zieleni, to konserwator zabytków nakazał, by rynki jak najbardziej przypominały wyglądem centrum Nowego Stawu sprzed wieków.

- To oznacza, że teren dzisiejszej zieleni zastąpi bruk, który nieco będzie różnił się kolorem od nawierzchni drogi - wyjaśnia Anna Uzdowska, p.o. kierownik Referatu Rozwoju w Urzędzie Miejskim w Nowym Stawie. – Próbowaliśmy przekonać konserwatora zabytków do naszych pomysłów, które miały na celu uatrakcyjnienie tych miejsc, ale był on nieugięty. Mimo to, zaplanowaliśmy tam małą architekturę, oświetlenie, ławeczki i zieleń, ale już w miejskich donicach.

To nie koniec wizualnych zmian, jakie mieszkańcy ujrzą za kilka miesięcy. Uporządkowany zostanie także plac na styku ulic Kościuszki i Mickiewicza, gdzie dziś znajduje się m.in. plac targowy, a na nim szpecące otoczenie toalety toi-toi. To miejsce zostanie zagospodarowane do pełnienia funkcji małego skweru do odpoczynku, a częściowo utwardzone i dostosowane do organizacji małych koncertów oraz innych wydarzeń społecznych i kulturalnych.

Osoby handlujące nie muszą się obawiać, że stracą możliwość sprzedawania swoich produktów, bowiem niedługo samorząd wybuduje na zapleczu ul. Kopernika targowisko z prawdziwego zdarzenia. Urząd Miejski zdobył dofinansowanie unijne na to zadanie, a burmistrz podpisał już umowę z marszałkiem województwa pomorskiego.

Kolejna zmiana, jaką przyniesie rewaloryzacja nowostawskich rynków, dotyczy sanitariatów i transportu publicznego. W centrum miasta pojawi się publiczny, estetycznie wyglądający szalet. Część sanitarna zostanie zlokalizowana na rogu ul. Obrońców Westerplatte (nieużytek naprzeciw Galerii Żuławskiej i Cukierni Jędruś). W tym rejonie pojawią się też przystanki autobusowe oraz punkt sprzedaży m.in. prasy.

- Centrum Nowego Stawu czekają wielkie zmiany, które bardzo korzystnie wpłyną na estetykę rynków, ale też uliczek prowadzących do nich. Przed nami kilka miesięcy prac budowlanych i niedogodności, ale myślę, że warto poczekać na efekt końcowy - mówi burmistrz Jerzy Szałach.

Rewaloryzacja rynków odbędzie się w ramach projektu unijnego pn. „Zachowanie wielokulturowego dziedzictwa Żuław”. Ten projekt rozpoczął się w ubiegłym roku od remontu dachu gotyckiego kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Myszewie. To zadanie zostało sfinansowane w większości ze środków unijnych, pieniędzy z budżetu gminy, a także środków zebranych przez mieszkańców Myszewa, Nidowa i Lubstowa. Łącznie inwestycja kosztowała ok. 471 tys. zł. W ramach tego samego projektu w tym roku odbędzie się remont dachu XVIII-wiecznego kościoła pw. św. Bartłomieja w Świerkach.

Dofinansowanie projektu pn. „Zachowanie wielokulturowego dziedzictwa Żuław” pochodzi ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020, działanie 8.3 Materialne i niematerialne dziedzictwo kulturowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto