Trzy zwycięstwa w pierwszym finałowym turnieju wojewódzkim kadetów, w którym stawką jest awans do ćwierćfinałów mistrzostw Polski, odniosła drużyna siatkarzy UMKS Jurand Malbork.
Turniej odbył się w Lęborku. W szranki stanęły cztery zespoły; oprócz malborczyków, prowadzonych przez Walentyna Stopowa i Mariusza Śwista, grali jeszcze GTS I Gdańsk, Jantar Pruszcz Gdański oraz SPS Lębork. Siatkarze z grodu nad Nogatem zaczęli dosyć pechowo, ponieważ w pierwszym meczu z drużyną z Gdańska przegrali pierwszego seta. Jednak później ostro wzięli się do gry i ostatecznie tryumfowali 3:1. W drugim spotkaniu nie mieli problemu z pokonaniem siatkarzy z Pruszcza 3:0.
- To był mecz bez historii, przeciwnik był osłabiony, więc nie było problemów - mówi Mariusz Świst, drugi trener Juranda.
W trzecim pojedynku malborczycy pokonali 3:1 gospodarzy.
- Chłopaki zagrali bardzo ładnie, nie można mieć do nich zastrzeżeń. Jestem dobrej myśli przed następnym turniejem - dodaje Mariusz Świst.
Dzięki takiej postawie kadeci Juranda zajmują obecnie pierwsze miejsce w klasyfikacji. Drugi jest GTS I Gdańsk, trzeci Lębork, a czwarty Jantar Pruszcz. Dla malborczyków to bardzo dobra pozycja wyjściowa przed drugim turniejem, którego będą gospodarzami w dniach 18-19 lutego. Jeżeli ekipa Juranda zajmie wówczas minimum drugie miejsce, będzie reprezentowała Pomorze w marcowym ćwierćfinale MP.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?