Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Groźny pożar w Wólce Kosowskiej opanowany. Spłonęło 6 tys. m kw. hali, jeden ze strażaków poszkodowany

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
W zagłębiu handlowym w Wólce Kosowskiej niedaleko Warszawy wybuchł pożar; początkowo paliło się sześć boksów wypełnionych ubraniami, jednak pożar zaczął się gwałtownie rozprzestrzeniać. Spłonęło 6 tys. m kw. hali. W akcji gaszenia brało udział aż 60 zastępów straży pożarnej, cztery specjalistyczne drabiny, dwa drony z kamerami termowizyjnymi oraz specjalnie wyposażona jednostka do badania jakości powietrza. W trakcie działań ucierpiał jeden ze strażaków.

– Udało nam się zrealizować dość ambitny cel. Ten pożar zamknął się w 6 tys. metrów – przekazał Polskiej Agencji Prasowej mł. bryg. Łukasz Darmofalski z piaseczyńskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Dodał, że od godz. 21 trwa dogaszanie. Z pogorzeliska wyciągane są poszczególne elementy hali oraz jej wyposażenia i przelewane wodą.

– Nie ucierpiała żadna osoba postronna, ale jeden z naszych funkcjonariuszy w trakcie akcji zgłosił kłopoty oddechowo-krążeniowe i został przewieziony do szpitala – powiedział oficer prasowy.

Pożar wybuchł przed godziną 15 w jednej z hal w tekstylnym zagłębiu handlowym w Wólce Kosowskiej koło Warszawy.

– Natychmiast na miejsce skierowano 15 zastępów straży pożarnej. Ludzie, którzy byli w hali ewakuowali się najpierw samodzielnie, a potem z pomocą strażaków, którzy dotarli do Wólki - relacjonował wówczas mł. bryg. Łukasz Darmofalski

Pożar coraz bardziej się rozprzestrzeniał

Niestety, pożar rozprzestrzeniał się. Początkowo płonęło tylko sześć boksów. Przed godziną 17, jak powiedział oficer prasowy, ogień zajął wypełnioną tekstyliami, liczącą 30 tys. m kw. halę, w co najmniej jednej piątej. Strażacy od początku zaznaczali, że akcja w przypadku takich obiektów jak hale z ubraniami, butami, materiałami, jest bardzo trudna.

– W kulminacyjnym punkcie akcji gaśniczej brało w niej udział sześćdziesiąt zastępów straży pożarnej, cztery specjalistyczne drabiny, dwa drony z kamerami termowizyjnymi oraz specjalnie wyposażony pojazd do badania jakości powietrza – podsumował Darmofalski.

Tę specjalistyczną jednostkę chemiczną sprowadzono z powodu dużego zadymienia.

Jakość powietrza nie zagrażała i nie zagraża zdrowiu mieszkańców - uspokoił strażak.

Nie było też - jak podkreślił - zagrożenia dla sąsiadujących z halą obiektów sprzedażowych i magazynowych.

Już niedługo po tym, jak wybuchł pożar, kłęby dymu widać było nawet z pobliskiej trasy szybkiego ruchu.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Groźny pożar w Wólce Kosowskiej opanowany. Spłonęło 6 tys. m kw. hali, jeden ze strażaków poszkodowany - Portal i.pl

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto