Jest akt oskarżenia po zabójstwie mieszkańca Malborka w Zabrzu. Do zbrodni doszło 18 lat temu

Do zabójstwa w Zabrzu doszło w 2005 roku. W lesie w dzielnicy Maciejów nadpalone ciało znalazł przypadkowy przechodzień. Sekcja zwłok już wtedy wykazała, że mężczyzna najpierw został uduszony, a do podpalenia doszło już po śmierci. Po sprawdzeniu odcisków palców ustalono, że zamordowany to 50-letni mieszkaniec Malborka, który po opuszczeniu aresztu śledczego od roku przebywał w Zabrzu.

Wówczas śledczy przesłuchali wiele osób i wytypowali potencjalnych sprawców, ale nie byli w stanie udowodnić im winy.

Policjanci m.in. przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsc związanych ze sprawą zabójstwa, przesłuchali osoby mogące mieć wiedzę na temat zajścia. Mimo wielomiesięcznych intensywnych działań, sprawa pozostawała nierozwiązana – przypomina prok. Joanna Smorczewska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Do sprawy w 2022 roku wrócili funkcjonariusze z katowickiego „Archiwum X”, którzy podjęli ją na nowo pod nadzorem gliwickiej prokuratury. „Archiwum X” to potoczna nazwa zespołów ds. przestępstw niewykrytych, które działają obecnie we wszystkich komendach wojewódzkich policji w Polsce. Ich zadaniem jest wykrycie sprawców najcięższych zbrodni sprzed lat, w tym zabójstw, zgwałceń, rozbojów z użyciem niebezpiecznych narzędzi czy porwań dla okupu.

Specjaliści z „Archiwum X” poddają dogłębnej analizie akta, budują hipotezy śledcze, na nowo przesłuchują świadków i świeżym okiem, przyjmując szerszą perspektywę, na nowo badają nierozwiązane sprawy. W przeciwieństwie do swoich poprzedników, mają do dyspozycji najnowsze metody i techniki śledcze. Korzystają ze wsparcia psychologów i profilerów policyjnych, rodzimych i zagranicznych ekspertów (m.in. z FBI).

CZYTAJ TEŻ: Zabójstwo listonosza na gdańskiej Zaspie. Sprawca przez 26 lat pozostawał na wolności

Taką pracę wykonali też policjanci z „Archiwum X” z Katowic pod nadzorem gliwickiej prokuratury. Przesłuchali wiele osób, w tym również mężczyzn, którzy wcześniej byli podejrzewani o dokonanie zbrodni. Śledztwo pozwoliło ustalić, że do zabójstwa doszło podczas zakrapianej imprezy. Miało dojść do sprzeczki i uduszenia 50-latka z Malborka, a potem ciało wywieziono do lasu. Jeden z trzech zatrzymanych nie odpowie przed sądem, bo został uznany za niepoczytalnego. Dwóch pozostałych ma już status oskarżonych, o czym w poniedziałek poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

- Drobiazgowe śledztwo pozwoliło na ustalenie rzeczywistego przebiegu zdarzeń z 2005 roku i wskazanie trzech mężczyzn z Zabrza, obecnie w wieku 39, 60 i 65 lat, jako sprawców zabójstwa. W kwietniu br. w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach mężczyźni usłyszeli zarzuty zabójstwa i na wniosek prokuratora zostali tymczasowo aresztowani. Wobec dwóch: Mariusza G. i Mirosława G., skierowano do Sądu Okręgowego w Gliwicach akt oskarżenia, zaś wobec trzeciego, Wiesława Ch. - wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym – wyjaśnia prok. Joanna Smorczewska.

Zespoły ds. przestępstw niewykrytych tworzono w komendach wojewódzkich od 2004 roku. W KWP w Gdańsku, decyzją ówczesnego szefa pomorskiej policji insp. Krzysztofa Starańczaka, powstał on w 2005 roku jako część Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!