Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Najpierw zrozum jedno, pusty garnku: dom miał wielu właścicieli, więc nikt z zewnątrz nie miał jak czegokolwiek zrobić. "Prywaciarz" ładuje swoją kasę, czas i energię dla ratowania rozsypanego zabytku, a że koszty są ogromne, to szuka pieniędzy na zewnątrz, bo inaczej się nie da, chyba, że jest się Kulczykiem. Zawiść i podłość ludzka nie zna granic.

    KOD

    POLECAMY