Kończy się nasza zabawa, w której wybieramy najpopularniejsze koło gospodyń wiejskich w powiecie

Na łamach "Dziennika Malborskiego" przez kilka tygodni prezentowaliśmy koła gospodyń wiejskich z naszego terenu. Dziś prezentujemy kilka z nich.

Tutaj poznasz aktualne wyniki głosowania i dowiesz się, jak oddać swój głos

KGW Stogi koło z dużymi tradycjami, bo działa od 1975 r.
- Obecnie spotyka się nas ok. 10 czynnych kobiet w wieku od 40 lat wzwyż. Mamy spotkania w zależności od potrzeb. Ja dopiero teraz zostałam przewodniczącą, pełnię tę funkcję od stycznia - mówi Bożena Kapuścińska. - Udzielamy się bardzo, większość członkiń KGW jest też strażaczkami. Jesteśmy wszędzie, pomagamy na festynach, imprezach okolicznościowych. Naszą podporą jest świetlicowa Danuta Dzięgiel - wszechstronnie uzdolniona kobieta. Koła gospodyń są potrzebne po to, żeby kobiety się spotykały, wymieniały kulturą.

Także kulturą kulinarną. Specjałem KGW ze Stogów są gołąbki ze skwarkami. Z kolei pierogi to specjalność koła z Kończewic.
- Był niedawno festyn i ludzie mówili: "E, waszych pierogów nie ma..." - śmieje się Wanda Góral. - Kończewice słyną z tych naszych pierogów.

To koło (KGW Kończewice) jest jednym z najstarszych w powiecie, działa od listopada 1957 r., obecnie zrzesza około 28 pań w wieku 50-80 lat, a jedna członkini ma nawet 92 lata. Wanda Góral jest też prezesem miejscowej OSP. Chciała zrezygnować z przewodniczenia kołu, ale póki co, na razie trzyma "stery".
- Koło, żeby trwało, musi coś robić. Spotykamy się w świetlicy w zależności od potrzeb. Organizujemy Dzień Kobiet, Dzień Mamy, pomagamy przy festynach sołeckich. Na jesień przygotowujemy spotkanie dla sponsorów, robimy też "choinkę" ze strażakami dla dzieci - mówi Wanda Góral.

Dla odmiany, młode stażem jest KGW ze Starej Kościelnicy, które istnieje od lutego ub. roku. Panie m.in. przygotowują potrawy, np. były na przeglądzie świątecznym w Starym Polu.
- Na Niedzielę Palmową pieczemy ciasta. Na dożynki gminne zrobiłyśmy wieniec. Robimy paczki na Dzień Dziecka, organizujemy "choinkę", mikołajki. Ostatnio skrzyknęłam dziewczyny i postanowiłyśmy posprzątać wieś, pieliłyśmy w parku. W tym roku nie ma osoby zatrudnionej w ramach prac interwencyjnych, więc chciałyśmy pomóc w ten sposób - mówi Małgorzata Wrońska, przewodnicząca KGW w Starej Kościelnicy.

Do koła należy 15 pań, w tym 5-6 aktywnych. KGW dawniej istniało w tej wsi. Reaktywacja to pomysł Małgorzaty Wrońskiej i Renaty Topór, którym pomogła Katarzyna Kostrzewa-Rzoska.
- Mamy panie w różnym wieku, dopiero raczkujemy jako koło, ale staramy się i myślę, że dajemy radę - dodaje pani Małgorzata.

Młodym kołem jest też organizacja pań z Trępnów, istnieje od pięciu lat, działa w nim 15 osób.
- Mamy do dyspozycji świetlicę wiejską, tam gotujemy, spotykamy się - mówi Małgorzata Bernacka, przewodnicząca KGW. - Kiedyś tutaj działało koło, ale bardzo dawno.

Pomysł reaktywacji zrodził się, gdy pani Małgorzata została sołtysem. Otrzymała zaproszenie na przegląd kulinarny wówczas jeszcze do Malborka (już się nie odbywają). Pojechała, zobaczyła, wkrótce potem powstało KGW, choćby z myślą, by w takich imprezach brać udział.
- U nas są trzy pokolenia pań, w wieku od 25 do 75-76 lat. To, że doszło do reaktywacji, sporo nam dało. Możemy się spotkać, usiąść przy kawie, herbacie, podyskutować, oderwać się od codzienności. Generalnie chodzi o integrację kobiet we własnym gronie - mówi Małgorzata Bernacka.

Oprócz kół, są też dwa stowarzyszenia, na które można głosować w naszej zabawie. Jednym z nich jest Stowarzyszenie Kobiet Żuławskich Złotowianki ze Złotowa.
- Działamy od listopada ub.r. Jest nas 17 osób, w tym kobiety i mężczyźni, większość młodych - w wieku ok. 30 lat. Są to mieszkańcy Złotowa-wsi i Złotowa-osiedla, ale głównie osiedla. Na razie nie mamy świetlicy, więc jeśli trzeba, to spotykamy się w kaplicy - mówi Marta Bełz, przewodnicząca Złotowianek. - Dopiero zaczynamy, naszym celem jest promowanie wsi, chcemy dużo robić dla dzieci.

Przypominamy, że dla zwycięskiego koła, które otrzyma najwięcej sms-ów, są nagrody - aparat fotograficzny od starostwa, wór mąki od Młyna Żuławy w Bałdowie i nagrody od KSC.