MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk już spłaciła licencyjne zobowiązania. Awans przypieczętuje w Krakowie w meczu z Wisłą?

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Lechia Gdańsk może w najbliższy weekend zapewnić sobie awans do PKO Ekstraklasy, ale jest zależna sama od siebie, a w razie porażki to od Arki Gdynia. Dla Lechii zmartwieniem była decyzja Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, bo klub nie otrzymał licencji w pierwszym terminie. Jednak już spłaciła wszystkie zaległości wymagane przez Polski Związek Piłki Nożnej. Teraz tylko pozostaje drużynie walczyć o awans w Krakowie.

Sytuacja dla piłkarzy Lechii jest bardzo jasna i jeśli przynajmniej zremisują w Krakowie, to już definitywnie zapewnią sobie awans do PKO Ekstraklasy. Zadanie nie będzie łatwe, bo rywal jest wymagający i wciąż walczy o to, aby zagrać jeszcze w barażach o promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Pytanie też na jaką Wisłę trafi w sobotę drużyna z Gdańska. Czy na taką, która zagrała świetny mecz na PGE Narodowym z Pogonią Szczecin i zdobyła Puchar Polski? Czy na taką, która wymęczyła remis ze zdegradowanym już Zagłębiem Sosnowiec? W krakowskiej drużynie nie brakuje bardzo dobrych i jakościowych piłkarzy, ale drużyna gra bardzo nieregularnie.

Nie pomógł GKS Tychy, który przegrał z GKS Katowice w doliczonym czasie gry. Inna opcja, która zagwarantuje gdańszczanom promocję, to niedzielne zwycięstwo Arki Gdynia nad Zagłębiem Sosnowiec.

I tutaj wszystko jest jasne, a tak naprawdę Lechia praktycznie może być pewna awansu do PKO Ekstraklasy. Problem jest jednak gdzie indziej, bo klub nie otrzymał licencji w pierwszym terminie na grę w krajowej elicie. Komisja wskazała niespełnienie kryterium F.04 podręcznika licencyjnego, który nakłada obowiązek na klub wykazania, że na 31 marca nie ma żadnych przeterminowanych zobowiązań, które były wymagalne na dzień 28 lutego roku kalendarzowego, w którym zaczyna się dany sezon licencyjny. Tymczasem Lechia ma mieć zaległości wobec Mario Malocy, Davida Steca i jednej z agencji menedżerskich. Całość ma się zamykać w kwocie około 700 tysięcy złotych. Teraz Lechia ma pięć dni na odwołanie się od tej decyzji, a tak naprawdę to na spłacenie zaległości, aby odwołanie było skuteczne i licencja została przyznana. Podobno uregulowanie tych zaległości nie będzie stanowić problemu. Wówczas licencja zostanie przyznana, ale nie można wykluczyć kary finansowej albo odjętych punktów na starcie do nowego sezonu.

Co na to Lechia?

"Decyzja komisji ma związek z zaległościami klubu wobec Davida Steca, Mario Malocy oraz agencji Wolak Management. Od początku procesu licencyjnego trwały wytężone prace, by mimo trudnych okoliczności Lechia Gdańsk otrzymała licencję w pierwszym terminie. Odwołujemy się od negatywnej decyzji i zrobimy wszystko, by jak najszybciej zakończyć proces, uzyskując pozytywną decyzję w drugim terminie. Prosimy wszystkich kibiców o cierpliwość i dalsze wsparcie w walce o powrót do Ekstraklasy i odbudowę klubu. Do czasu zakończenia procesu licencyjnego klub nie będzie udzielał kolejnych komentarzy" - poinformował klub.

Sztab szkoleniowy i piłkarze w całości jednak koncentrują się na meczu z Wisłą i wywalczeniu awansu na boisku, co powinno być już tylko formalnością. Drużyna zapewnia, że nawet ewentualna porażka zespołu z Katowic w piątek, co już zapewni awans Biało-Zielonym, nie wpłynie w żaden sposób na postawę zespołu w Krakowie.

A już w piątek Lechia poinformowała, że spłaciła wszystkie wymagane zaległości.

'Z przyjemnością informujemy, że nasz klub dokonał wszystkich wymaganych przez Polski Związek Piłki Nożnej płatności. Możemy teraz skupić się na wynikach naszej pierwszej drużyny i życzyć zawodnikom powodzenia w meczu. Przywieźmy 3 punkty z Krakowa przed meczem derbowym!' - poinformowała Lechia w komunikacie.

- To będzie bardzo dobry mecz dla kibiców i już nie możemy się doczekać tego widowiska. Żadna ze stron nie będzie kalkulowała. Obie drużyny będą chciały wygrać. Wisła zdobyła Puchar Polski i tego jej gratuluję, ale teraz musi skupić się na tym, aby zapewnić sobie miejsce w barażach. Doceniając i szanując przeciwnika chcemy zgarnąć trzy punkty. Mam nadzieję, że po sobotnim meczu będziemy już w Ekstraklasie. Jeżeli w sobotę wyjdziemy na boisko już jako zespół z Ekstraklasy, to niczego nie zmieni się w naszym podejściu. Głównym celem jest wygranie ligi i nie ma mowy o odpuszczaniu. Musimy być fair wobec siebie, kibiców i właścicieli. W kwestii licencji wierzę, że wszystko się zakończy pomyślnie dla klubu – powiedział Szymon Grabowski, trener Lechii.

CZYTAJ TAKŻE: EURO 2024 NA ŻYWO: wyniki i tabele, terminarz. Kiedy Polska gra mecze grupowe?

Mecz Lechii z Wisłą w Krakowie rozpocznie się w sobotę o godz. 17.30. Transmisja w Polsacie Sport 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lechia Gdańsk już spłaciła licencyjne zobowiązania. Awans przypieczętuje w Krakowie w meczu z Wisłą? - Dziennik Bałtycki

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto