Malbork. Michał Nawrocki zagra w USA w najlepszej na świecie lidze dla 18-latków

Hockey Progress Management, pierwsza w Polsce agencja reprezentująca hokeistów pochwaliła się kilka dni temu sukcesem swojego "podopiecznego", 17-letniego Michała Nawrockiego. Pilotuje bowiem przejście malborczyka do klubu East Coast Spartans z Bostonu. Dla wychowanka Bombka będzie to już trzeci zagraniczny klub, po niemieckim DEG Dusseldorf (spędził tam dwa lata) oraz szwedzkim HC Kalix (gdzie trafił w 2020 r.).

Już w ubiegłym roku zgłosił się skaut z New Jersey

Działania HPM cieszą się zaufaniem rodziców młodego zawodnika. Agencję prowadzą Krzysztof Zapała, jeden z najbardziej znanych polskich hokeistów, wielokrotny reprezentant Polski i czterokrotny mistrz kraju, oraz Przemysław Nasiukiewicz, agent sportowy i prawnik.

- Propozycja gry Michała w USA pojawiła się wcześniej, tuż po powrocie z Dusseldorfu rok temu. Kontaktował się z nami skaut z New Jersey, jednak związaliśmy się z umową menedżerską z Hockey Progress Managment, co było dobrą decyzją. I to oni kierują obecnie dalszą karierą Michała. Wspólnie z Przemkiem Nasiukiewiczem i Krzysztofem Zapałą podjęliśmy decyzję, aby Michał zagrał w Szwecji – wyjaśnia Sławomir Nawrocki, trener UKS Bombek SP 3 Malbork i oczywiście pierwszy trener własnego syna.

Malborczyk dobrze sobie radził w HC Kalix w 1 Dywizji U18, ale rozegrał tylko sześć meczów. Rozgrywki zostały przerwane z powodu epidemii koronawirusa. W tej sytuacji dostał od nowego klubu zgodę na powrót do Polski, gdzie grał na wypożyczeniu w Sokołach Toruń, zresztą swoim pierwszym klubie, do którego trafił z Bombka w wieku 13 lat w 2015 r. Po przyjeździe ze Szwecji zdobył z Sokołami w 2021 roku srebrny medal mistrzostw Polski U18, brązowy w MP U20, grał w I lidze. W sumie rozegrał 26 meczów, zdobywając 25 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (bramki plus asysty). 2

Z jednej strony olbrzymia konkurencja, z drugiej - wielka szansa na rozwój

Poszukiwacze talentów są jak szpiedzy. Wszystko widzą i znów wypatrzyli nastolatka. Po sezonie Michał miał wrócić do Szwecji, bo kontrakt obejmuje jeszcze kolejny sezon, ale nastąpiła zmiana planów. Do Hockey Progress Management zgłosił się wspomniany klub East Coast Spartans, który chce mieć malborczyka w składzie na sezon 2021/22 w lidze NAPHL U18 AAA.

Dla nas, rodziców, nie była to łatwa decyzja, chociaż syn od 13 roku życia trenuje poza domem, to jednak odległość oraz ciężki, niepewny czas pandemii nie pomagał w podjęciu wspólnej decyzji o wyjeździe. Jednak kontrakt, w którym zawarta jest klauzula o rozegraniu aż 65 meczów w sezonie, oraz szansa rozwoju sportowego na najwyższym poziomie były nie do odrzucenia. Michał najpierw trafił do najlepszej ligi hokejowej w Europie w Szwecji, a teraz zagra w USA w najlepszej na świecie lidze dla 18-latków - cieszy się Sławomir Nawrocki.

Po przeanalizowaniu wszystkich "za" i przeciw zapadła decyzja.
- Oczywiście wspólnie ją podjęliśmy, ale to Michał zdecydował ostatecznie, co chce robić w przyszłości. My jako rodzice możemy go tylko w tym wspierać i pomagać, jak tylko potrafimy, wierząc, że wykorzysta szansę, jaka się pojawiła w jego karierze – dodaje tata hokeisty.

Łatwo na pewno nie będzie. Najbliżsi, menedżerowie i oczywiście sam Michał - wszyscy zdają sobie sprawę, że konkurencja za oceanem jest bardzo duża. Na wyobraźnię działają choćby dwie liczby przytoczone przez Sławomira Nawrockiego. W Polsce jest zarejestrowanych 2400 zawodników juniorów, a w USA - 210 tysięcy.

- Niestety, hokej to nie piłka nożna i wyjazd wiąże się z dużymi kosztami pobytu w USA, łącznie z opłatami związanymi z nauką w szkole średniej. Kontrakty mogą podpisywać zawodnicy powyżej 18 lat w ligach zawodowych – tłumaczy Sławomir Nawrocki. - Będzie uczył się w szkole średniej i trenował w klubie EC Spartans. To świetna szansa na rozwój sportowy i możliwość rywalizacji z najlepszymi, a także nauka kolejnego języka po niemieckim, którym będzie posługiwał się biegle w przyszłości. Michał musi pojawić się w Dedham w stanie Massachusetts w sierpniu na obozie treningowym. Zapewne czeka nas długa rozłąka, wróci do Malborka po sezonie, czyli dopiero w maju 2022 roku...

12 lat Bombka. Mały klub z dużymi ambicjami

Jeśli pomyśleć, że tradycje łyżwiarskie i gry w hokeja na lodzie w Malborku wiązały się kiedyś głównie ze ślizganiem na zamarzniętym Nogacie, Kanale Juranda czy na lodowiskach wylanych przez strażaków na boiskach, to sukces 17-latka jest jak lądowanie na Marsie albo (wracając na Ziemię i do sportu) informacja o tym, że np. wychowanek Pomezanii trafił do najwyższych piłkarskich lig młodzieżowych w Hiszpanii czy Anglii.

Ale Michał Nawrocki wychowywał się już na niepełnowymiarowym lodowisku przy ul. Mickiewicza. Pozostaje mu więc życzyć podbicia Ameryki i jednocześnie czekać, jak tafla w miejskim obiekcie zostanie powiększona, bo Ośrodek Sportu i Rekreacji chce przeprowadzić tę inwestycję.

- Cieszę się, że wychowankowie naszego klubu, UKS Bombek SP 3, w ciągu 12 lat istnienia mogą pochwalić się sukcesami, zdobywając medale mistrzostw Polski, otrzymując powołania do reprezentacji Polski, grając w ekstralidze PLH, a także za granicą i przyciągając uwagę klubów z najlepszych lig – przekonuje Sławomir Nawrocki. - Wiem, że po modernizacji związanej z powiększeniem lodowiska zawodników, którzy będą reprezentowali Malbork na najwyższych poziomach rozgrywek w kraju i za granicą oraz w reprezentacji, będzie w przyszłości więcej.