MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Polski w pływaniu. Aleksandra Szymula wśród najlepszych 14-latek

Jacek Skrobisz
Fot. Archiwum MAL WOPR
Aleksandra Szymula z MAL WOPR jest 6 pływaczką w Polsce na dystansie 200 m stylem dowolnym. Przeczytaj relację z mistrzostw Polski w pływaniu nadesłaną przez Iwonę Ciecholewską, trenerkę MAL WOPR.

Blisko 500 zawodników z 120 klubów z całej Polski spotkało się na pływalni „Słowianka” w Gorzowie Wlkp. na mistrzostwach Polski juniorów 14-letnich. Dla młodych pływaków były to pierwsze mistrzostwa na długiej, 50-metrowej pływalni. Był to dla nich również sprawdzian formy po całym sezonie i weryfikacja aktualnych poziomów sportowych.

Zawodnicy w ciągu trzech dni zawodów rywalizowali w 19 konkurencjach o tytuł Mistrza Polski. Poziom mistrzostw był bardzo wysoki, o czym świadczą nowe rekordy Polski uzyskiwane w ich trakcie. W mistrzostwach Polski 14-latków nie zabrakło reprezentantów malborskiej Sekcji Pływackiej MAL WOPR. Trenerki malborskich pływaków Dorota Grzywacka i Iwona Ciecholewska wiązały wielkie nadzieje z występem na mistrzostwach najlepszej 14-latki Aleksandry Szymuli.

Ola startowała w zawodach bezpośrednio po zgrupowaniu kadry na 50-metrowej pływalni w pobliskim Czarnkowie. Już pierwszy start Oli w Gorzowie rozbudził apetyty na dobre występy. Nasza pływaczka w eliminacjach na 100 m stylem motylkowym o ponad 4 sek. poprawiła swój rekord życiowy z długiej pływalni i z 15 czasem zakwalifikowała się do finału B. Wynik ten, jak się później okazało, tylko zapoczątkował rewelacyjną passę startów Aleksandry.

Drugi start Oli w piątkowe przedpołudnie przyprawił kadrę trenerską o niepowtarzalne emocje. Pokonując dystans 200 m stylem dowolnym w sposób pewny, silny i równy, Ola nie tylko poprawiła swoją życiówkę o całe 8 sek., ale z czasem 2:16,84 wywalczyła po raz pierwszy w swojej karierze pewny awans do ósemki najlepszych zawodniczek w Polsce. Finał A i siódmy czas w zestawieniu 176 pływaczek to wynik doskonałej postawy i ambicji malborskiej pływaczki. Gratulacjom i wspaniałych uczuć dumy zarówno dla trenerek jak i samej zawodniczki nie było końca. Dla takich chwil warto wstawać wczesnym rankiem i wchodzić do lodowatej wody, by wykonać trening, czy też pokonywać w niej tysiące kilometrów.

Ponieważ w perspektywie nasza zawodniczka miała dwa popołudniowe finały należało taktycznie zrezygnować ze startu w finale B na 100 m stylem motylkowym. Uczucie towarzyszące zawodniczce i trenerce w momencie rezygnacji ze startu w finale B, w którym start na zimowych mistrzostwach Polski był sukcesem, było niezapomniane. Poczucie dumy z doskonałego występu, postawienie wszystkiego na jeden, najważniejszy występ i skupienie się na starcie w gronie najlepszych ośmiu pływaczek w Polsce - taki był plan na piątkowe popołudnie.

I było to wyjątkowe popołudnie. Ola z małego klubu w małym mieście wywołana przez spikera wśród zawodniczek z takich potęg pływackich jak Polonia Warszawa, MKP Szczecin czy Unia Oświęcim popłynęła doskonale. Na pierwszych 50 metrach wyrównała swój rekord życiowy z krótkiej pływalni, z ambicją walczyła o czas i jak najlepszą lokatę. I udało się! Nasza pływaczka po raz kolejny poprawiła już i tak rewelacyjny rekord życiowy sprzed południa, a uzyskany czas 2:16,79 przesunął ją o jedno oczko w klasyfikacji generalnej. 6 miejsce w Polsce, dyplom otrzymany z rąk prezesa Polskiego Związku Pływackiego, mnóstwo telefonów i sms-ów z gratulacjami… To, obok złotego medalu z korespondencyjnych mistrzostw Polski z 2011 roku, największy sukces Oli w karierze. A przypomnijmy, że był to dopiero pierwszy dzień mistrzostw.

Drugiego dnia taktyka zakładała techniczny i spokojny start na 50 m stylem motylkowym i walkę na 400 m stylem dowolnym. Ponieważ Ola dysponuje doskonałą wytrzymałością, lepiej czuje się na dłuższych dystansach. Dlatego też pierwszy start potraktowany został treningowo, a mimo to Ola wyrównała w nim swój rekord życiowy z krótkiej pływalni. Jednak docelowo najważniejszy był start na 400 m stylem dowolnym i pytanie, czy uda się Oli poprawić życiówkę uzyskaną niespełna 2 miesiące temu na zawodach w Niemczech wynoszącą 4:57,57.

Otwarcie dystansu, pierwsze 50m w czasie 32,99 sek., wszystkie następne równo po 36 sek. i ostatnia przyspieszenie na 34 sek. Czas łączny 4:43,61 i … piąte miejsce w eliminacjach z kolejnym awansem do popołudniowego finału A! Na dokładkę najlepszy doskonały wynik punktowy w całych mistrzostwach - 599 pkt. FINA.

Warto dodać, że choć wiadomo było, że najlepsze pływaczki oszczędzały siły na finał, to świadomość, że Ola uzyskała czas tylko o 2 sek. słabszy od najlepszego, był niezwykle budujący. Szybka regeneracja i start w drugim Finale A mistrzostw Polski. Tu niestety zmęczenie dało się już we znaki i mimo wielkiej ambicji Oli nie udało się już poprawić wyniku i w finale tym zajęła 8 lokatę. Mimo odrobiny sportowej złości i rozczarowania Ola mogła dołączyć do kolekcji kolejny dyplom wywalczony w wielkim stylu.

Należało też szybko „wyczyścić głowę”, bowiem ostatni dzień Mistrzostw Polski był dla Oli najbardziej wymagający. Harmonogram zawodów zakładał dwie najtrudniejsze konkurencje właśnie ostatniego dnia. Na początek 200 m stylem motylkowym. Narodowa konkurencja, w której nasza mistrzyni Otylia Jędrzejczak zdobywała mistrzostwa olimpijskie, za to bardzo trudna i męcząca. Ola popłynęła w niej doskonale. Nienaganna technika, dobra praca nóg i następny rekord życiowy - 2:35,83. Kolejny finał był pewny, pytanie tylko A czy B… Weryfikacja wszystkich zawodniczek i są składy obu finałów. Do występu w gronie najlepszych ośmiu delfinistek zabrakło Oli 0,07 sek… Dziewiąta lokata i Finał B.

A tuż po ogłoszeniu wyników nasza pływaczka już stała na starcie kolejnej trudnej konkurencji - najdłuższego dystansu dla kobiet - 800 m stylem dowolnym. W tej jedynej konkurencji na Mistrzostwach nie odbywają się finały, a klasyfikacje ustala się na podstawie uzyskanych czasów w seriach. Ola uzyskując czas 9:55,91 sek. poprawiła swój rekord życiowy z krótkiej pływalni o ponad 11 sek., a dodajmy, że czasy uzyskiwane na długich pływalniach ze względu na mniejszą liczbę nawrotów są słabsze. Aleksandra na tych mistrzostwach udowodniła, że to wcale nie jest reguła. Wynik naszej pływaczki był 10 czasem w Polsce.

A po południu następna szansa na poprawienie jeszcze jednej życiówki. Finał 200 m stylem motylkowym. Zadaniem Oli było utrzymanie 9 lokaty w kraju. Nasza pływaczka potwornie zmęczona już, ale jeszcze bardziej ambitna, nie tylko dopłynęła do ściany pływalni pierwsza, ale po raz kolejny, urywając sekundę z przedpołudniowego czasu, zanotowała nową życiówkę. Ola mocnym akcentem zajmując 9 lokatę w kraju, zakończyła swoje najlepsze zawody w życiu.

Przed gorzowskimi mistrzostwami Polski każdy występ w finale B zarówno trenerki, jak i sama zawodniczka, brałyby w ciemno. Tymczasem nasza mistrzyni wywalczyła w Gorzowie dwa finały A i dwa finały B, poprawiła wszystkie rekordy życiowe, zajęła 6 lokatę w Polsce. W spektakularny sposób wywalczyła sobie pewne miejsce w czołówce polskich pływaczek. To fantastyczna statystyka. Naszej zawodniczce należą się wielkie gratulacje. Wszyscy mamy powody do dumy.

W Gorzowie startował też Dawid Dymek, który na mistrzostwa Polski został „wyrwany” z Władysławowa ze zgrupowania przygotowawczego do ogólnopolskiej olimpiady młodzieży w dwuboju nowoczesnym, do której awans wywalczył w czerwcu. Start Dawida w Gorzowie miał być startem kontrolnym, ponieważ najważniejsza dla niego impreza odbędzie się w dniach 12-14 lipca w Aleksandrowie Łódzkim.

Startując bez zbędnego obciążenia nasz zawodnik spisał się bardzo dobrze. We wszystkich startach poprawił swoje rekordy życiowe uzyskane na pływalni o tej samej długości, a na uwagę zasługuje jego wynik na sprinterskim dystansie 50 m stylem dowolnym. Dawid pokonując ten dystans bez wykonania nawrotu, który jest jego mocną stroną, w czasie 27,57 sek. podtrzymał ogromne nadzieje związane ze startem w Aleksandrowie Łódzkim.

Przypomnijmy, że nasz zawodnik startuje w OOM z 9 pozycji i walczy o awans do składu sztafety naszego województwa, która na mistrzostwach nie pozostaje bez szans na walkę o medal najważniejszej imprezy w Polsce.

Podsumowując minione mistrzostwa Polski w Gorzowie należy podkreślić jeszcze klasyfikację progresji zawodników, która przygotowywana jest na każdych mistrzostwach Polski. Porównując najlepsze dotychczasowe wyniki zawodników uzyskane w ostatnim roku na pływalni tej samej długości z tymi, które uzyskali w Gorzowie ustala się poziom progresji zawodników, czyli ich postępu. Nasz klub w stawce 120 klubów uplasował się na 5 pozycji. Świadczy to o doskonale wykonanej pracy treningowej. Mistrzostwa w Gorzowie były tego potwierdzeniem.

Relacja nadesłana przez Iwonę Ciecholewską z Malborskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto