Młodzicy z UMKS Jurand znaleźli się w gronie szesnastu najlepszych drużyn siatkarskich w kraju i już na początku maja będą walczyć w półfinałach mistrzostw Polski. Będą gospodarzami jednego z turniejów. Wszystko dzięki temu, że podopieczni Walentyna Stopowa zajęli pierwsze miejsce podczas ćwierćfinału w Świnoujściu.
W pierwszym meczu Jurand pokonał zespół z Murowanej Gośliny (Wielkopolska) 2:0 (25:18, 26:24), w drugim znów zwycięstwo, tym razem nad Tucholanką Tuchola 2:0 (25:14, 25:20). Natomiast trzeci mecz z Maratonem Świnoujście rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku, ale ostatecznie wygrał Jurand 2:1 (25:17, 24:16, 15:11). Klasyfikacja: 1. Jurand, 2. Maraton, 3. Tucholanka, 4. Murowana Goślina. Dwa pierwsze zespoły awansowały do półfinałów MP.
Trener malborczyków przyznaje, że atmosfera od początku była dosyć nerwowa, ponieważ turniej najpierw został odwołany, a w ostatniej chwili okazało się, że jednak trzeba jechać. Opłaciło się.
- Mieliśmy podwójną motywację: oprócz tej sportowej była też ekonomiczna. Musieliśmy zająć pierwsze miejsce, żeby - co jest udziałem drugiego półfinalisty, nie jechać na turniej aż na Śląsk. Taki wyjazd kosztowałby nas 4,5 tys. zł, co stanowi połowę budżetu naszego klubu. Nie stać nas na taki wydatek, dlatego musieliśmy wygrać - mówi Walentyn Stopow. - Chłopcy stanęli na wysokości zadania.
Malborski półfinał odbędzie się w dniach 7-8 maja. Wśród przeciwników Juranda będą: Skra Bełchatów, Burza Wrocław oraz drużyna z Lublina.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
