Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oceny piłkarzy Lechii Gdańsk za mecz ze Stalą Rzeszów. Fatalne błędy Olssona, Bugaja i Piły. Łukasz Zjawiński: Zagraliśmy słaby mecz

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Przemysław Świderski
Lechia Gdańsk przegrała na wyjeździe ze Stalą Rzeszów 2:4 w meczu Fortuny 1. Ligi. Piłkarze Biało-Zielonych szybko muszą zdać sobie sprawę z tego, że lider tabeli, który już jest blisko awansu do PKO Ekstraklasy, tak grać nie może. Sprawdźcie jakie oceny wystawiliśmy piłkarzom Lechii Gdańsk za mecz ze Stalą Rzeszów.

Stal Rzeszów - Lechia Gdańsk, Fortuna 1. Liga, 27.04.2024 r.

Lechia zagrała w Rzeszowie bardzo słabe spotkanie i w pełni zasłużenie zeszła z boiska pokonana. Zawiódł cały zespół i przez najbliższe kilka dni Biało-Zieloni muszą wrócić do właściwej dyspozycji.

Wyróżnić można jedynie Łukasza Zjawińskiego. I to za to, że wykorzystał dwa rzuty karne.

- Jest wielka złość, bo to wszystko miało wyglądać inaczej. Musimy skupić się na kolejnym meczu z Tychami. Nie możemy myśleć, że mamy fajną zaliczkę punktową w tabeli, tylko grać tak, jak wcześniej. Jesteśmy źli, bo Lechia w Rzeszowie nie zagrała tak, jak Lechia. Stal była na pewno w tym meczu od nas lepsza. Nie jestem zaskoczony postawą rywali, bo oprócz nas chyba są ostatnio w najlepszej formie. Mają młody skład i trzeba ich docenić. To jednak Lechia dała im tyle miejsca na boisku, że mogli pokazać swoje możliwości i zabawę. Bo tak to właśnie wyglądało. Na pewno z naszej strony nie było czegoś takiego, że myślami byliśmy w innym miejscu. Nasza mentalność musi być taka, że w każdym meczu chcemy wygrywać, bo jesteśmy Lechią. Trzeba jednak powiedzieć, że to był nasz słaby mecz i teraz będzie czas, żeby wszystko przemyśleć – powiedział po meczu Łukasz Zjawiński.

Piłkarze Lechii muszą pamiętać, że jeszcze nie awansowali do PKO Ekstraklasy. Potrzebna jest koncentracja i gra na znacznie wyższym poziomie, bo przed drużyną z Gdańska już teraz tylko mecze z bardzo wymagającymi przeciwnikami.

Oceny piłkarzy Lechii Gdańsk za mecz ze Stalą Rzeszów. Fortuna 1. Liga, 27.04.2024 r.

Bohdan Sarnawski - 3

Bramkarz Lechii tym razem nie pomógł drużynie. Rywale oddali cztery celne strzały i za każdym razem futbolówka lądowała w siatce. Przy trzech brankach nie ponosi winy, ale też nie dał nic więcej od siebie. Przy jednej powinien zachować się jednak zdecydowanie lepiej.

Dawid Bugaj - 2

Taką grą na pewno nie zapracuje na wykupienie przez Lechię. Przy pierwszym golu łatwo dał się wyprzedzić w polu karnym. Nie grał pewnie, popełniał błędy, choć w innych sytuacjach bez konsekwencji.

Andrei Chindris - 3

Najlepszy z obrońców, ale i tak zagrał słabo. Mógł zachować się lepiej przy trzecim golu dla Stali.

Elias Olsson - 2

Bardzo słaby występ, najgorszy odkąd jest w Lechii. Przy pierwszym golu nie doskoczył, przyglądał się jak rywal dośrodkuje i wskazywał go palcem Kałahurowi. Przy drugim dalej się przyglądał. No tak grać absolutnie nie można.

Miłosz Kałahur - 2

Nie był pewnym punktem defensywy, łatwo był ogrywany albo spóźniony. Dał lekcję obrazową, jak nie należy grać w defensywie.

Iwan Żelizko - 4

Po pauzie w dwóch meczach za kartki nie może złapać rytmu. Niby coś próbował, ale mimo kluczowej pozycji na boisku, to nie wziął odpowiedzialności na siebie.

Dominik Piła - 2

Zaczął jako skrzydłowy, choć na tej pozycji miał nie być rozpatrywany. W drugiej połowie wrócił na prawą obronę. W tej pierwszej roli spisał się źle, a w drugiej bardzo źle. Nic nie dał w ofensywie, a grając jako obrońca zawalił dwie bramki. Jesus Diaz zrobił w polu karnym co chciał, a potem biegł obok rywala przy linii końcowej w polu karnym i uważnie przyglądał się temu, co robi.

Rifet Kapić - 3

Lider zespołu zawiódł całkowicie. Bierny, schowany, wolny i bez błysku. Trudno przypomnieć sobie, żeby "Riki" zagrał aż tak słabo.

Louis D'Arrigo - 3

Przy drugiej bramce uznał, że nie doskoczy do rywala i nie będzie mu przeszkadzał w oddaniu strzału. A co poza tym? Standardowy D'Arrigo i wszystko jasne.

Maksym Chłań - 5

Zasłużył na piątkę za... dwie akcje w meczu. Wywalczył dwa rzuty karne, bo raz dośrodkowując trafił rywala w rękę, a w doliczonym czasie dał się sfaulować. Za to jak miał dobrą okazję strzelecką w końcówce pierwszej połowy, to huknął wysoko nad bramką. Notę podwyższają te dwa wywalczone karne, ale to był słaby występ.

Tomas Bobcek - 4

Tradycyjnie toczy walkę z obrońcami. I ma sytuacje, których nie wykorzystuje. To strzelił głową wysoko nad bramką, to młody bramkarz okazał się lepszy, a ja miał świetną okazję na strzał z kilku metrów, to trafił w poprzeczkę.

Jakub Sypek - 3

Miał zacząć mecz od pierwszej minuty. Wszedł na boisko z ławki rezerwowych i oddał strzał, który został zablokowany. Słabiutko.

Filip Koperski - 3

To też nie była dobra zmiana. Nie odmienił gry Lechii, a za zagranie piłki ręką dał Stali rzut karny.

Łukasz Zjawiński - 6

Po jego wejściu Lechia zagrała na dwóch napastników i trochę częściej była w pobliżu pola karnego Stali. Plus za dwa perfekcyjnie wykonane rzuty karne.

Jan Biegański - bez oceny

Pojawił się na boisku w końcówce spotkania. Bez oceny.

Loup-Diwan Gueho - bez oceny

Również wszedł na plac gry, kiedy losy meczu były już rozstrzygnięte. Grał zbyt krótko, żeby go oceniać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto