MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka juniorów, wygrana kadetów

Joanna Kułakowska
Juniorzy Technika mieli szansę na zwycięstwo, ale ostatecznie musieli uznać wyższość gości z Gdańska. 
Fot. Aleksander Winter
Juniorzy Technika mieli szansę na zwycięstwo, ale ostatecznie musieli uznać wyższość gości z Gdańska. Fot. Aleksander Winter
Juniorzy MSKS Technik Malbork przegrali na swoim parkiecie ze Stoczniowcem I Gdańsk 1:3. To był ich przedostatni mecz w rundzie rewanżowej w wojewódzkiej lidze piłki siatkowej.

Juniorzy MSKS Technik Malbork przegrali na swoim parkiecie ze Stoczniowcem I Gdańsk 1:3. To był ich przedostatni mecz w rundzie rewanżowej w wojewódzkiej lidze piłki siatkowej.

W pierwszym secie podopieczni trenera Mariusza Śwista zepsuli aż dwanaście zagrywek, w efekcie porażka 20:25. W drugiej odsłonie wzięli się do pracy i osiągnęli wyraźną przewagę. Niestety, przy stanie 19:9 jeden z zawodników Technika - Paweł Tercjak - skręcił nogę i musiał opuścić boisko. Goście szybko zaczęli wykorzystywać sytuację i podwoili liczbę punktów, co prawda malborczykom udało się wygrać 25:18, ale na tym się skończyły się ich powody do radości w całym meczu. Kolejnego seta przegrali, chociaż jeszcze próbowali walczyć, ale znów musieli uznać wyższość siatkarzy z Gdańska (20:25). W ostatniej odsłonie goście nie dali już szans Technikowi, wygrywając różnicą dwunastu punktów.

Ten pojedynek - co przyznaje trener malborczyków - mógł mieć zupełnie inny przebieg.
- Mogliśmy wygrać, ale po zejściu Pawła Tercjaka nie miałem środkowego i zmiana ustawienia wprowadziła pewne zamieszanie - mówi Mariusz Świst.
Za dobry występ szkoleniowiec chwali, prócz Tercjaka, jeszcze rozgrywającego, Przemysława Koseckiego.
- Pawłowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia - dodaje Świst.

Ostatni mecz juniorzy rozegrają dopiero 16 stycznia, wówczas na wyjeździe zmierzą się z drużyną Aplatu Gdynia.
Tymczasem druga ekipa Technika, czyli kadeci, na wyjeździe pokonała 3:2 LKS Pogoń Lębork. Jednak początek spotkania nie wypadł po myśli malborczyków. W pierwszym secie prowadzili już 19:8, a - mimo to - przegrali 21:25. Takim samym wynikiem zakończył się też drugi set, ale później Technik wziął się w garść i zaczął wygrywać. Trzeciego seta 25:21, czwartego już 25:16. Przy remisie 2:2 wynik pojedynku rozstrzygnął się w tie-breaku. Tu z lepszej strony pokazali się podopieczni trenera Śwista, wygrywając 15:10.

- Powinniśmy skończyć to o wiele szybciej, ale może podróż rozstroiła chłopaków - dodaje Mariusz Świst.
Za postawę w tym spotkaniu trener wyróżnił Michała Gradzika i Bartosza Przybylskiego. Czwarty pojedynek drugiej kolejki kadeci Technika rozegrają 8 stycznia, u siebie z SKS Starogard Gdański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto