U siebie i na wyjeździe

W sobotę i niedzielę malborskie zespoły siatkarzy rozegrają kolejne mecze w ramach wojewódzkiej ligi piłki siatkowej.

Kadeci Uczniowskiego Międzyszkolnego Klubu Sportowego Jurand zmierzą się na wyjeździe ze Stoczniowcem Gdańsk. Ekipa prowadzona przez Walentyna Stopowa w poprzedniej rundzie wygrała u siebie z rywalami z Trójmiasta 3:0.

Z kolei podopieczni Mariusza Śwista, drużyna juniorów Miejsko-Szkolnego Klubu Sportowego Technik Malbork, zgodnie z terminarzem Pomorskiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej w Gdańsku, rozegra mecz na wyjeździe. Rywalem malborczyków będzie drużyna Jantara Pruszcz Gdański. W poprzedniej rundzie malborczycy ulegli rywalom na wyjeździe O:3, ale bardzo dobrze zaprezentowali się w dwóch ostatnich setach przegrywając z jedną z czołowych drużyn ligi do 23 i 22.

Ekipa kadetów UMKS Jurand należy do czołowych drużyn ligi. Malborczycy plasują się na trzecim miejscu w tabeli. Poprzednio gładko rozprawili się ze Stoczniowcem, więc również teraz można spodziewać się wygranej Juranda. Pierwszoplanowe role w zespole trenera W. Stopowa odgrywają Sosnowski oraz Piętka. Są oni najskuteczniejszymi atakującymi w malborskiej drużynie.

Trzeba również podkreślić, że malborczycy zazwyczaj sprawiają dużo kłopotów rywalom swoją zagrywką. Celują w niej zwłaszcza Sosnowski i Ilasz. Jak podkreśla trener drużyny, zawodnicy swoim zaangażowaniem w treningi i spotkania ligowe udowodnili, że nawet bez znaczących nakładów finansowych i zainteresowania władz miasta można odnosić sukcesy.

Z kolei dla juniorów MSKS Technik mecz z Jantarem Pruszcz Gd. będzie kolejną szansą na zdobycie ligowych punktów. Malborczycy na razie bowiem mają na swoim koncie jedynie zwycięstwa w poszczególnych setach meczów ligowych. Jednak obecny sezon podporządkowany jest ograniu zawodników w lidze, a nie uplasowaniu się na miejscach w pierwszej trójce drużyn. W ekipie drużyny M. Śwista do wyróżniających się graczy należą: Duda oraz Szostek. Gra obronna oparta jest zaś na Ślusarence, który jest libero.

Wyniki później
Mariusz Świst
trener siatkarzy Technika
- Wynik sportowy nie jest najważniejszy w tym sezonie. Podstawowym celem, który nam przyświeca jest zdobycie doświadczenia ligowego. Jego brak widać wyraźnie w końcówkach setów. W większości meczów moja drużyna dobrze spisuje się do 18., 20. punktu. Później przychodzi paraliż. Właśnie w tych momentach powinniśmy zachować zimną krew.

Wystarczy niewielki błąd, by gracze pogubili się. Trzeba koniecznie poprawić ten element, a nie ma na to innego sposobu niż ogranie ligowe. Im więcej meczów rozegramy, tym lepsze efekty przyjdą w przyszłości. Dla zawodników, którzy po raz pierwszy wystąpili w zmaganiach ligowych, każdy mecz jest nie tylko wielkim przeżyciem, ale i szkołą siatkarskich umiejętności, których nie da się wypracować podczas treningów.