Wojewódzka liga kadetów. Jurand dzieli i rządzi

Czwarte zwycięstwo w rozgrywkach wojewódzkiej ligi piłki siatkowej kadetów odnieśli zawodnicy UMKS Jurand Malbork. Na swoim boisku pokonali SKS Starogard Gdański 3:0. Gospodarze, którzy w pierwszej rundzie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa (wygrali wszystkie mecze), występowali w roli faworyta i udowodnili, że zasługują na to miano.

Chociaż w pierwszym secie początek należał do gości, którzy wywalczyli czteropunktową przewagę, Jurandowi udało się wyrównać na 12:12, Starogardzianie ?gonili? ich do stanu 14:14, ale później przewagę zyskali malborczycy, m.in. dzięki Mateuszowi Dziwierkowi i Michałowi Gradzikowi. Skończyli tę odsłonę przy wyniku 25:20. Zajęło im to 21 minut.

W drugiej części spotkania Jurand stracił dwa pierwsze punkty, ale wyrównał do 2:2 i w niespełna kwadrans po prostu rozgromił przeciwnika. Siatkarze ze Starogardu zupełnie się zagubili, nie potrafili odebrać najprostszych piłek, nie umieli porozumieć się na boisku. Taką sytuację wykorzystali malborczycy, wygrywając 25:9. Wynik mówi wszystko.

Przed trzecim setem przeciwnicy przeszli metamorfozę i w porównaniu z poprzednią odsłoną spisywali się o niebo lepiej. Walka toczyła się punkt za punkt, jednak z przewagą gości. Udało im się nawet odskoczyć na 5 "oczek", a później kontrolować grę z dwupunktową przewagę. W tym secie było wiele dramaturgii, ale miał on szczęśliwe zakończenie dla gospodarzy. Kadeci Juranda doprowadzili do remisu 24:24 i zdobyli dwa kolejne punkty, decydujące o ich zwycięstwie w całym meczu.