Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Zasłużeni dla Miasta Malborka". Tytuły i statuetki już w rękach wyróżnionych. Odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta

Anna Szade
Anna Szade
Wideo
od 16 lat
W środę (25 października) w zabytkowych wnętrzach Karwanu odbyła się sesja Rady Miasta, która miała uroczysty charakter w związku wręczeniem najwyższych miejskich wyróżnień. Tytuły „Zasłużony dla Miasta Malborka” nadano Teresie Żelazo i Muzeum Zamkowemu.

"Zasłużony dla Miasta Malborka" 2023. Odbyła się uroczysta sesja

W środę wydłużyła się lista osób i podmiotów uhonorowanych za wyjątkowe zasługi dla społeczności Malborka.

Zanim Rada Miasta zdecyduje o przyznaniu tytułu „Zasłużony dla Miasta Malborka”, to kandydatury są opiniowane przez kapitułę. Andrzej Panek, który kieruje jej pracami, wielokrotnie podkreślał, że wyróżnieni to zarówno wybitne jednostki, jak i instytucje w naszym mieście – mówił Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta.

W tym roku zgłoszono aż 8 kandydatur do tego tytułu. Po analizie wytypowano dwie, które zostały zaakceptowane przez radnych. To Teresa Żelazo, wieloletni pracownik instytucji kultury w mieście, a później przez 19 lat kierowała Uniwersytetem Trzeciego Wieku. Uhonorowano również Muzeum Zamkowe w Malborku, które działa w mieście od ponad sześciu dekad.

Kandydatów bywa wielu i strasznie trudno dokonać wyboru. Dla nas naczelną zasadą jest, by0 wybrane osoby i podmioty nie budziły emocji bez względu na podziały, które nas różnią. Nasze wybory z ostatnich lat staramy się robić trafnie i obiecuję, że póki jestem, tak będzie. Życzyłbym sobie, by następna kapituła miała taką naczelną zasadę, że to rzeczywiście muszą być ludzie bardzo zasłużeni – mówił Andrzej Panek, kanclerz kapituły.

Podczas uroczystej sesji Rady Miasta głos zabrał Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
- W imieniu władz samorządowych i mieszkańców miasta gratuluję wspaniałej pani i wspaniałemu zespołowi Muzeum Zamkowego tego zaszczytnego tytułu „Zasłużony dla Miasta Malborka”. Dołączyliście do wyjątkowego grona osób, organizacji i instytucji, które od ponad 20 lat są przez Radę Miasta nagradzane za działania na rzecz naszej społeczności – mówił włodarz.

Podczas sesji wystąpił również poseł Tadeusz Cymański.

Chcę przemówić bardziej jako były burmistrz Malborka przez wzgląd na szczególne okoliczności. Ta skarbnica wspomnień ożyła, to moje piękne wspomnienia. Chciałbym podziękować za te decyzje, bo za naszych czasów był Honorowy Obywatel Malborka i w ten sposób wyróżnialiśmy zasłużone osoby. Myślę, że dzisiejsze wydarzenie jest pewnym echem naszych czasów. Samorząd ma taką misję i rolę, że ma wyrażać to, co czują mieszkańcy naszego miasta – mówił poseł Tadeusz Cymański.

"Żelazo nie klęka". Pani Teresa nie kryła wzruszenia

Zebrani w Karwanie, gdzie odbywało się posiedzenie, wysłuchali i oficjalnych laudacji i wielu miłych słów kierowanych do obydwu wyróżnionych.
- Powodów do gratulacji jest bardzo wiele – przyznał Marek Charzewski, zwracając się do Teresy Żelazo. - Już to kiedyś mówiłem i mam nadzieję, że pani Teresa się na mnie nie obrazi. Ale podczas pewnej imprezy, która jest organizowana na terenie Muzeum Zamkowego, zawsze mam ją na myśli. Tą imprezą jest impreza sportowa. Nazywa się Castle Triathlon. Organizowany jest od ponad 20 lat i ma hasło, które brzmi: „Żelazo nie klęka”. To doskonale oddaje charakter pani Teresy, która mimo przeciwności w działalności zawodowej i społecznej robiła wszystko, by swoje cele i marzenia zrealizować.

PRZECZYTAJ TEŻ: "Benefis dojrzałości". Teresa Żelazo obchodzi jubileusz 35-lecia pracy w malborskiej kulturze. To założycielka Uniwersytetu Trzeciego Wieku

Po odebraniu statuetki Teresa Żelazo nie kryła wzruszenia.

Dzisiejszy dzień jest jednym z najważniejszych dni w moim życiu – przyznała wyróżniona, wyliczając długą listę osób, z którymi współpracowała. - Bardzo się cieszę, że zechcieliście mnie przyjąć do grona osób zasłużonych dla miasta Malborka, dla osób wybitnych. To dla mnie wielki honor.

Nikt by nie słyszał o Malborku, gdyby nie zamek

Burmistrz przekazał również gratulacje na ręce dr. hab. Janusza Trupindy, dyrektora Muzeum Zamkowego dla wszystkich, którzy tworzyli i tworzą tożsamość tej instytucji, która – jak przyznał – jest wizytówką naszego miasta.
- Pewnie gdyby nie Muzeum Zamkowe wiele osób i w Polsce, a na pewno za granicą nie wiedziałoby co to jest Malbork i gdzie on jest, a tak jesteśmy jednym z bardziej znanych polskich miast. Zamek jest tym elementem, który wpływa rozwój gospodarczy miasta, a zwłaszcza na turystykę, która jest najważniejszą dziedziną naszej gospodarki – podkreślił Marek Charzewski.

Zapytaliśmy przewodniczącego Pawła Dziwosza, który był autorem wniosku o tytuł dla Muzeum Zamkowego, czy to oświadczyny, czy już małżeństwo po 60 latach współistnienia miasta i zamku.

Dziwię się, że nie zrobiono tego wcześniej, bo uważam, że Muzeum Zamkowe ma ogromny wkład w rozwój miasta, które nie byłoby tak znane w Polsce i na świecie, gdyby nie zamek. Zgadza się, że zdarzały się momenty w historii, gdy relacje były słabsze, ale myślę, że, także dzięki nagrodom, będziemy współpracować coraz lepiej, będziemy się docierać i wspólnie budować Malbork – powiedział nam Paweł Dziwosz, który był inicjatorem nadania najwyższych miejskich honorów muzealnej instytucji.

- Dziękuję za tę nieoczekiwaną dla nas nagrodę jako reprezentant pracowników zatrudnionych w Muzeum, jak i tych, którzy w nim pracowali, i których już z nami nie ma. To jest wielki wyraz poszanowania ich pracy, pasji i tego, co w tych murach pozostawili - podkreślał dyrektor Janusz Trupinda.

Czy dla Janusza Trupindy to również początek trwałego mariażu? Granica między Muzeum Zamkowym a miastem wciąż jest odczuwalna. Nawet podczas środowej uroczystości goście dzielili swoje sympatie między wyróżnionych.

Dla mnie to podsumowanie pewnego etapu. Proces adaptacji obcego dziedzictwa przez ludzi, którzy przyjechali tutaj skrzywdzeni i którzy tę krzywdę przekazują z pokolenia na pokolenie, to nie jest proces łatwy i to nie będzie proces szybki – przyznał w rozmowie z nami Janusz Trupinda.

Jak nam powiedział dyrektor, zamek na co dzień współdziała z wieloma instytucjami w Malborku. Ale chciałby gościć w swoich murach jak najwięcej mieszkańców.
- Marzy, mi się, by jeszcze więcej malborczyków korzystało z muzeum - zdradził nam Janusz Trupinda. - Można przyjść do zamku, ale można też przyjść na jedną, drugą, czy trzecią wystawę. Skoro jeździmy na inne wystawy, to można skorzystać z tego, co pod bokiem. Ale to długi proces, nie liczę na szybki efekt.

Okazją do zaprzyjaźnienia się z Muzeum Zamkowym będzie już wkrótce, bo zbliża się „Darmowy listopad w rezydencjach królewskich”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto