8 milionów rocznie z farmy wiatrowej

Franciszek Kupracz, wójt tej gminy, podaje, że będzie to łącznie 100 wiatraków po wschodniej i zachodniej stronie gminy. Samorząd się spodziewa, że z podatku od nieruchomości, po zakończeniu inwestycji, do kasy gminnej będzie wpływać około 8 mln zł rocznie. Sam koszt budowy kompleksu szacowany jest, jak podaje wójt, na 600 mln zł.

Istniejąca między miastem Darłowo a wsią Cisowo farma wiatraków (została zbudowana 10 lat temu) ma moc 20 MW. Fachowcy od turbin podkreślają, że takie nadmorskie usytuowanie daje jej najlepszą efektywność. Nowy zespół siłowni wiatrowych ma mieć moc 250 MW.

- Wszystko jest już gotowe do stawiania wiatraków po zachodniej stronie gminy - mówi wójt Franciszek Kupracz. - To znaczy, są już naniesione zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, łącznie z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Firma, która wybuduje tu siłownie wiatrowe, przystąpi do pracy, gdy się tylko poprawi pogoda - zapowiada.

Wiatraki mają stanąć w pobliżu miejscowości Porzecze, Jeżyce, Jeżyczki, Dobiesław, Wiekowice. Tu na początek przybędzie 60 śmigieł. Kolejne 40 ma powstać po stronie wschodniej gminy Darłowo, przy miejscowościach Krupy, Stary Jarosław, Nowy Jarosław, Kowalewice.

- W przypadku strony wschodniej musimy jeszcze zmienić plan zagospodarowania przestrzennego oraz dokończyć uzgodnienia z mieszkańcami i z prywatnymi firmami - mówi Kupracz. - To na pewno jeszcze trochę potrwa. Sądzę, że budowa wszystkich wiatraków zakończy się w ciągu dwóch - trzech lat. Natomiast stawianie tych po stronie zachodniej skończymy już w tym roku.

Wójt akcentuje, że wykonawca będzie musiał także wyremontować gminne drogi śródpolne oraz te łączące niektóre miejscowości. W jego ocenie, gmina tylko na tym dodatkowo zyska. Inwestorem kompleksu farm wiatrowych jest firma Enerco, wraz z amerykańską spółką z Chicago. Cała inwestycja, tzw. Darłowskie Centrum Energetyczne, ma zostać zakończona w 2013 roku. Oprócz tego, w sąsiedniej gminie Malechowo powstanie jeszcze 16 wiatraków.