Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aluminiowy "popiwek"

Kazimierz Netka
Przed wysłaniem za granicę sprasowane puszki są komputerowo prześwietlane.
Fot. Kazimierz Netka
Przed wysłaniem za granicę sprasowane puszki są komputerowo prześwietlane. Fot. Kazimierz Netka
Popyt na opakowania po piwie jest tak duży, że Polska już teraz realizuje z nawiązką nałożone jej przez Unię Europejską normy w odzyskiwaniu puszek. W Pomorskiem tygodniowo zbiera się około 100 ton tych ...

Popyt na opakowania po piwie jest tak duży, że Polska już teraz realizuje z nawiązką nałożone jej przez Unię Europejską normy w odzyskiwaniu puszek.

W Pomorskiem tygodniowo zbiera się około 100 ton tych aluminiowych opakowań. Niestety, nie mamy huty, zdolnej na szeroką skalę przetwarzać te odpady. Dlatego aluminiowe opakowania wysyłane są do Europy Zachodniej. Tam wytwarza się z nich blachę, która z kolei w Polsce służy do produkcji następnych puszek do napojów. Koszty wysyłki i uzyskiwane ceny są tajemnicą. W Pomorskiem gromadzeniem zużytych puszek i ich przygotowywaniem do wysyłki na eksport zajmuje się w Gdańsku Koba Organizacja Odzysku. Zarabia eksporter i... młodzież, która zbiera opakowania, do tego nieźle.
- Do 20 złotych dziennie - mówią młodzieńcy, pracujący w pociągach, np. na trasie Gdańsk - Tczew.
Za kilogram aluminiowych puszek (około 60 sztuk) można dostać średnio 3 złote.
Puszki dostarczone do zakładu Koby, są czyszczone, potem miażdżone i formowane w kostki, po około 1000 sztuk w każdej. Przed eksportem każda kostka jest kontrolowana niemal tak samo, jak bagaż turystów udających się do samolotu.
- Za pomocą komputera prześwietla się je, a na ekranie monitora ukazują się wszelkie ołowiane obciążenia, umieszczane w puszkach przez zbieraczy - mówi Adam Brzozowski, brygadzista, operator maszyn.
W Polsce, w ciągu roku wytwarza się około 40 tysięcy ton puszek aluminiowych. Ich wtórna wartość szacowana jest na prawie 50 milionów dolarów - wynika z informacji nadesłanych nam przez fundację "Nasza Ziemia" z Warszawy. Skup prowadzi ponad tysiąc zakładów. Dzięki temu odzyskujemy około 41 procent tych opakowań, a powinniśmy osiągnąć w bieżącym roku poziom 30 procent - zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej. W Norwegii, Szwajcarii i Islandii poziom recyklingu (przywracania do ponownego przerobu) wynosi aż 91 procent, w Szwecji - 86, a w Finlandii - 85 procent wyprodukowanych puszek aluminiowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Aluminiowy "popiwek" - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto