Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atrakcyjna nieruchomość przy malborskim zamku została zlicytowana przez komornika

Jacek Skrobisz
Nieruchomość przy zamku, na której miał powstać luksusowy hotel, zmieniła właściciela. Odbyła się licytacja komornicza, w wyniku której działkę przy ul. Sierakowskich (dawna ul. Solna) nabyli nowi, prywatni właściciele.

Działkę po lewej stronie ul. Sierakowskich (patrząc od strony Piłsudskiego) zakupił siedem lat temu Europejski Fundusz Hipoteczny. Spółka akcyjna miała w planach budowę czterogwiazdkowego hotelu, do czego w końcu nie doszło. Dziś EFH znajduje się w stanie upadłości likwidacyjnej, jednak około półhektarowa działka, na której miał stanąć hotel, została przekazana wcześniej spółce-córce, Hotelowi Malbork sp. z o.o - która miała bezpośrednio odpowiadać za inwestycję.

Na wniosek jednego z funduszy inwestycyjnych z Warszawy, będącego wierzycielem Hotelu Malbork, doszło do zajęcia działki przez komornika, a później wyznaczenia licytacji nieruchomości. Komornik oszacował wartość terenu przy zamku na 2 mln 961 tys. 400 zł, ale cena wywoławcza, zgodnie z obowiązującymi przepisami, wynosiła trzy czwarte tej kwoty, czyli 2 mln 221 tys. 50 zł.

Do licytacji przystąpili tylko jedni oferenci - Tomasz Latocha oraz Patryk Wdowicz, którzy na początku 2014 roku kupili od miasta nieruchomość po drugiej stronie ul. Sierakowskich o pow. 0,34 ha za 2,3 mln zł.

- Jeszcze jest za wcześnie, by mówić o konkretach. Potwierdzam, że przystąpiliśmy ze wspólnikiem do licytacji, ale jeszcze nie można powiedzieć, że jesteśmy właścicielami nieruchomości - mówił nam wkrótce po licytacji i jeszcze przed zatwierdzeniem transakcji przez Sąd Rejonowy Tomasz Latocha.

Urząd Miasta nie przystąpił do licytacji komorniczej i nie odkupił swojej dawnej działki przy zamku.
- Mieliśmy za mało czasu, by przystąpić do licytacji. Burmistrz nie może ot, tak wydać pieniędzy publicznych. Musi zabezpieczyć środki w budżecie, a potem przekonać Radę Miasta do podjęcia uchwały i wprowadzenia zmian w budżecie - tłumaczył na łamach "Dziennika Malborskiego" Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka. - Sprawdzamy jeszcze z radcami prawnymi, czy jako miasto nie powinniśmy mieć prawa pierwokupu tej działki.

W najbliższym wydaniu "Dziennika Malborskiego" (piątek, 9 października) przeczytasz, jakie plany wobec nieruchomości mają nowi właściciele i co malborscy samorządowcy myślą o tym, że do licytacji nie przystąpił Urząd Miasta Malborka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto