Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autorodeo w Malborku. Czesi ze Streets Owners na Parkowej [ZDJĘCIA]

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Tonda Paroubek z grupą kaskaderską Streets Owners zawitał do Malborka. Zaprezentowali umiejętności, które często można oglądać w filmach sensacyjnych.

ZOBACZ TEŻ: Autorodeo w Malborku [ZDJĘCIA, cz. 2]

Streets Owners od maja są w trasie po Polsce. W Malborku pojawili się w czwartek (10 lipca) na stadionie przy ul. Parkowej. Około 200 widzów zdecydowało się zobaczyć rozpędzone samochody, skoki przez płonące obręcze, jazdę na dwóch kołach czy motocyklistów w metalowej "kuli śmierci".

Publiczność nie mogła więc narzekać na brak emocji, a dodatkową dawkę adrenaliny dostały trzy panie z widowni, które odważyły się wsiąść do samochodu z Tondą Paroubkiem, najważniejszą osobą w ekipie Streets Owners. Ten przejechał z nimi na dwóch kołach i popędził wokół boiska.

Cała ekipa Streets Owners, prócz samych kaskaderów, liczy 15 osób. Podczas kilkumiesięcznego tournee po Polsce skład się zmienia. Część z nich wyjeżdża na przykład na plany filmowe, a ich miejsce zastępują nowi, młodzi absolwenci praskiej szkoły kaskaderów.

- W tym roku jesteśmy tylko na terenie Polski. Mieliśmy zaplanowaną Ukrainę, ale ze względów oczywistych trzeba było odwołać pokazy - mówi Krzysztof Madaliński, członek Street Owners, na co dzień redaktor naczelny "Chopper Magazin", który podczas pokazów występuje w roli komentatora.

Niewielka frekwencja na trybunach w Malborku nie zniechęciła członków kaskaderskiego teamu.

- Cele komercyjne nie są najważniejsze, idea trasy jest dosyć złożona. W Pradze działa szkoła kaskaderów, zabieramy z sobą część doświadczonych chłopaków i część ludzi, którzy rokują, że można już zacząć pracować z nimi zawodowo. Trasa to taki okres, powiedziałbym, trochę wojska. Przygotowujemy chłopaków dość mocno i fizycznie, i psychicznie. Pracują od rana do wieczora, pokazy odbywają się średnio co dwa dni, jest duży reżim, ale to ma swoje uzasadnienie, bo po pół roku trasy ekipa jest tak przygotowana, że jest zdolna do każdej akcji - opowiada Krzysztof Madaliński.

Warto wiedzieć, że Czechy należą do kaskaderskiej czołówki Europy. Z tego powodu, ale też i z uwagi na koszty i plenery wiele filmów akcji produkuje się w Pradze. - Decydują o tym koszty obsługi kaskaderskiej. Na przykład większość "Bondów" jest kręcona w Czechach, a Praga jest takim miejscem, że można nagrać sceny "z całego świata" - dodaje Krzysztof Madaliński.

Streets Owners będą występować w Polsce do końca września. Z Malborka wyruszyli w kierunku Warmii i Mazur.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto