W środę (3 sierpnia) w starostwie Paweł Chodyniak, prezes PCZ - spółki szpitalnej należącej w stu procentach do powiatu malborskiego, podpisał z marszałkiem województwa Mieczysławem Strukiem i wicemarszałkiem Pawłem Orłowskim umowę potwierdzającą przyznanie unijnego dofinansowania. Projekt o wartości całkowitej 3,85 mln zł zostanie zrealizowany w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Malbork-Sztum, a dotacja z budżetu UE wyniesie prawie 3,2 mln zł (85 proc.).
Nie jest to gigantyczny projekt na tle gdańskiej Zaspy, Kościerzyny czy szpitala w Wejherowie, ale każda modernizacja, każde dofinansowanie, które zwiększają możliwości szpitala, dostosowując do wymagań unijnych i służby zdrowia pod kątem kontraktacji, jest to oczywiście niezwykle ważne - mówił Mieczysław Struk.
W malborskim szpitalu przebudowany zostanie m.in. wysoki parter. Powstanie tam, obok już istniejącego, całkowicie nowy blok operacyjny- sala wyposażona w stół, lampy, narzędzia do mycia sprzętu oraz specjalistyczny aparat anestezjologiczny. Obecnie mieści się w tym miejscu pracownia rentgenowska, która zostanie przeniesiona do wolnych pomieszczeń po laboratorium analitycznym.
- Obecnie nawet planowe zabiegi odbywają się często aż do godziny 20 albo, mówiąc kolokwialnie, są po prostu zrzucane z braku miejsca - wyjaśnia Paweł Chodyniak.
W ramach projektu zostanie też usprawniona komunikacja pomiędzy głównym budynkiem szpitala a budynkiem, w którym znajduje się oddział położniczo-ginekologiczny. Na wysokości pierwszego piętra powstanie łącznik, a przy nim zostanie też wybudowana winda zewnętrzna.
Wszystko zależy od przebiegu przetargów, ale prezes PCZ przewiduje, że budowa łącznika może rozpocząć się już w tym roku, a modernizacja bloku operacyjnego - w 2018 r. Prace w samym malborskim szpitalu w ramach tego projektu szacowane są na ponad 2 mln zł. Do tego trzeba też dodać ok. 300-400 tys. zł, która spółka będzie musiała wydać poza projektem (koszty niekwalifikowalne - bez dofinansowania) na urządzenie w nowym miejscu przenoszonej pracowni RTG.
Dużo zmieni się w szpitalu w Nowym Dworze Gdańskim. **Jego kierownik, Elżbieta Kościńska,** podczas uroczystości podkreślała, że przejęcie tamtejszej lecznicy przez spółkę PCZ od samorządu wojewódzkiego wyszło jej na dobre, a to jest kolejny dowód.
- Połączenie szpitali było wielką sprawą. Gdyby nie to, na pewno [jako odrębna placówka, dop. red.] nie bylibyśmy w obecnej sieci szpitali. Od 2012 roku jesteśmy cały czas w remontach, szpital się rozwija. Powstało wiele rzeczy, których wcześniej nie było - mówiła Elżbieta Kościńska. - Nowa inwestycja stwarza możliwość kontraktowania usług geriatrycznych, a wiadomo, jak to jest ważne. Wydłużył się czas życia, a Nowy Dwór Gdański wyspecjalizował się w opiece długoterminowej.
W nowodworskiej lecznicy projekt zakłada kompleksowy remont oddziału wewnętrznego i jego rozbudowę. Zostanie zakupione nowe wyposażenie sal. Na oddziale pojawią się też kardiomonitory wraz z centralą monitorującą stan chorych oraz myjnia do sprzętu medycznego. Koszt inwestycji w Nowym Dworze Gdańskim wyniesie ok. 1,5 mln zł.
W ramach projektu odbędą się też szkolenia dla personelu medycznego, a w obu placówkach wprowadzona zostanie opieka środowiskowa. Dzięki temu pacjenci opuszczający szpitale będą mieli zapewnioną opiekę pielęgniarki środowiskowej oraz rehabilitację w miejscu zamieszkania.
Warto przypomnieć, że w 2017 roku rozpocznie się inny duży projekt - kompleksowa informatyzacja (w tym wymiana całego sprzętu komputerowego, wdrożenie e-procedur) w obu szpitalach. PCZ otrzymało dofinansowanie również w ramach MOF. Koszt inwestycji wyniesie ok. 2,5 mln zł.
Zobacz też: "Chłopcy silni jak stal..." w Malborku. Inscenizacja w 73 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?