Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie podwyżka cen wody i oczyszczania ścieków w Malborku

Jacek Skrobisz
Stacja uzdatniania wody w Malborku
Stacja uzdatniania wody w Malborku Fot. Anna Arent-Mendyk/Archiwum
Z początkiem lutego 2014 roku w Malborku zdrożeje woda i cena za odbiór ścieków. Powodem podwyżki jest m.in... oszczędzanie wody przez mieszkańców.

W czwartek (19 grudnia) Rada Miasta Malborka podjęła uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf opłat za dostawę wody i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Nowe stawki będą obowiązywały od 1 lutego 2014 roku do 31 stycznia 2015 roku.

Obecnie za 1 metr sześcienny wody mieszkańcy Malborka płacą Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji 3 zł plus 8 proc. podatku VAT. W przyszłym roku będzie to już 3,13 zł plus 8 proc. VAT.

O 5 groszy wzrośnie cena za usługę odprowadzenia ścieków z 1,07 zł plus VAT do 1,12 zł plus VAT.

Mieszkańcy Malborka więcej zapłacą też Przedsiębiorstwu Nogat (oczyszczalnia ścieków) za zbiorowe odprowadzanie ścieków. Obecnie za oczyszczenie 1 metra sześciennego ścieków malborczycy płacą 3,60 zł plus podatek VAT, a od 1 lutego 2014 roku stawka będzie wynosiła 3,74 zł plus VAT.

Wzrost ceny za oczyszczenie ścieków w uchwale Rady Miasta jest uzasadniony następująco: „_Wzrost ceny z 3,60 zł/m3 na 3,74 zł/m3, tj. o 14 groszy, czyli o 3,89 proc., jest wzrostem zapewniającym prawidłową działalność Spółki. Dla Przedsiębiorstwa uzyskane niezbędne przychody umożliwią prowadzenie działalności w niezakłócony sposób. Planowane przychody, przy uzyskaniu zakładanych ilości ścieków doprowadzanych z terenu zlewni, umożliwią utrzymanie płynności finansowej, spłatę rat kredytowych, prawidłową eksploatację oraz realizację planowanego zadania modernizacyjnego na rok 2014_”.

Jak informowała na sesji Rady Miasta Katarzyna Kostrzewa-Rzoska, naczelnik Wydziału Rozwoju i Gospodarki Przestrzennej, sukcesywnie spada ilość zużywanej przez malborczyków wody, a co za tym idzie także ilość odprowadzanych ścieków. Jak się okazuje, między innymi oszczędności malborczyków na wodzie przekładają się na jej wyższą cenę. Radny Józef Barnaś, przewodniczący Komisji Finansowo-Budżetowej Rady Miasta, tłumaczył, że przedsiębiorstwo ma swoje koszty stałe i w ślad za zmniejszonym poborem wody wzrasta koszt jej wyprodukowania.

- Czyli mieszkańcy mają następujący wybór: jak będziesz oszczędzał wodę, to zapłacisz za nią więcej - podsumował radny Marek Charzewski.

Z uchwały Rady Miasta wynika, że planowana wielkość sprzedaży wody i oczyszczania ścieków w 2014 roku została ustalona na podstawie analiz spółki PWiK, z których wyłania się tendencja spadkowa sprzedaży ścieków.
I tak, planowana sprzedaż wody w okresie obowiązywania nowej taryfy wynosi 1 745 000 m sześc., a w roku obrachunkowym sprzedano 1 763 538 m sześc., czyli o 1,1 proc. więcej.

Planowana ilość odprowadzanych ścieków w roku obowiązywania nowych taryf wynosi 1 530 000 m sześc., a w roku obrachunkowym sprzedano 1 558 448 m sześc., czyli o 1,9 proc. więcej.

Krystyna Babirecka, prezes PWiK, wyjaśniła radnym, że na cenę wody nie mają wpływu raty kredytu zaciągniętego na budowę stacji uzdatniania wody. Mają jednak na nią wpływ odsetki od kredytu, ale co miesiąc w 50 procent do tych odsetek dopłaca Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Prezes PWiK podała, że kredyt na SUW zaciągnięto w kwocie 7,5 mln zł, z czego do spłaty pozostało ok. 4,7-4,8 mln zł. Spółka rocznie spłaca z tego tytułu ok. 1-1,1 mln zł. Krystyna Babirecka dodała, że spadek sprzedaży wody nie wynika tylko z oszczędzania jej przez mieszkańców, ale i z postępu technologicznego - nowe pralki czy zmywarki są bardziej oszczędne.

Komisja ds. Społecznych Rady Miasta negatywnie zaopiniowała projekty uchwał przewidujące podwyżki taryf uznając, że jest ona zbyt wysoka.
- Reprezentujemy najuboższą część miasta, dlatego trudno zaakceptować podwyżki - tłumaczył na sesji Leszek Witkiewicz, przewodniczący Komisji ds. Społecznych.

Większość Rady Miasta zagłosowała jednak za przyjęciem podwyżek. Uchwałę podjęto głosami: Tadeusza Woźnego, Bożeny Piątkowskiej, Józefa Barnasia, Joanny Iglińskiej, Antoniego Zawadzińskiego, Zenona Kowiela, Stanisława Berlińskiego, Alicji Osińskiej i Beaty Komoszyńskiej. Przeciwni podjęcia uchwał byli pozostali na sali radni: Marek Charzewski, Zdzisław Leszczyński, Dariusz Kostrzewa, Leszek Witkiewicz, Teresa Zdanowicz, Krzysztof Grylak i Jan Tadeusz Wilk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto