Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Belgowie już w Malborku. Będą wspierać Baltic Air Policing i szkolić się z polskimi lotnikami

Radosław Konczyński
Fot. strona Dowództwa Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych/Paweł Zieliński
Byli Francuzi, potem Holendrzy, a teraz czas na Belgów. Lotnicy z tego kraju wylądowali na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku, by stąd przez najbliższe miesiące wspierać natowską misję Baltic Air Policing.

Jeśli mieszkańcy Malborka zastanawiali się, co oznaczał w środę (7 stycznia) większy ruch na niebie, to odpowiedź jest prosta: do 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego, zgodnie z planami, przyleciał kontyngent Sił Powietrznych Belgii.

- Przybył, by wzmocnić natowską operację Baltic Air Policing i szkolić się w polskiej przestrzeni powietrznej przy wsparciu jednostek podległych dowódcy generalnemu RSZ - informuje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. - Komponent może liczyć do sześciu myśliwców F-16 oraz kilkudziesięciu żołnierzy wraz z niezbędnymi pojazdami. Wspólne szkolenie umożliwi polskim żołnierzom (lotnikom, logistykom, radiotechnikom, innym) zdobywanie nowych doświadczeń i podnoszenie kwalifikacji.

CZYTAJ TEŻ: Belgowie z F-16 przylecą do Malborka

Przypomnijmy, że obecność zagranicznych oddziałów w Malborku to widoczne pokłosie kryzysu ukraińskiego z początku 2014 roku. Dowództwo NATO zdecydowało, że właśnie stąd będzie szło wsparcie dla misji ochrony nieba państw nadbałtyckich w ramach tzw. Baltic Air Policing.

Głównym celem militarnym stacjonujących wcześniej w 22 BLT Francuzów i Holendrów było reagowanie na sygnały o samolotach, które bez pozwolenia zbliżały się do przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii.
Na co dzień uczestniczyli też w lotach szkoleniowych z polskimi, w tym z malborskimi pilotami.

- Lotnicy holenderscy spędzili w powietrzu w sumie około 240 godzin - mówił tuż przed ich odlotem major Dariusz Mazurkiewicz, rzecznik prasowy 22 BLT w Malborku. - Jeśli chodzi o dyżur bojowy, my w żaden sposób nie ingerujemy w działalność zagranicznych kontyngentów, one podlegają bezpośrednio dowództwu lotnictwa NATO. Natomiast co do lotów szkoleniowych, nasi piloci chwalą sobie taką możliwość wymiany doświadczeń. Każde przygotowanie do lotu, każdy lot jest nauką.

Baltic Air Policing nad Litwą, Łotwą i Estonią to misja wykonywana na zmianę przez państwa sojusznicze.
Każde państwo przystępujące do NATO powinno przy użyciu własnego lotnictwa wojskowego pełnić dyżur dozoru swojej przestrzeni powietrznej, czyli tzw. air policing. Celem jest reagowanie na naruszenie granic przez intruzów, ale też np. pomoc samolotom cywilnym.

Polska wypełnia ten wymóg, air policing w systemie całodobowym pełnią lotnicy poszczególnych baz. Litwa, Łotwa i Estonia nie posiadają lotnictwa wojskowego, NATO zgodziło się więc, by w ramach wsparcia sojuszniczego dyżur nazwany Baltic Air Policing realizowały na zmianę pozostałe państwa na swój koszt. Przed kryzysem ukraińskim stacjonowała tylko jedna nacja na Litwie; obecnie wysyłane są trzy kontyngenty na Litwę i do Estonii, a czwarty do Malborka.

Zdjęcia z przylotu Belgów do Malborka pochodzą ze strony internetowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Autor: Paweł Zieliński

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto