27 maja br. doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej między Nowym Stawem i Lichnowami. W okolicy Trępnów zginęła 11-letnia dziewczynka, jej 49-letnia mama i 70-letnia babcia. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że na skrzyżowaniu opel, którym podróżowały, prowadzony przez 49-latkę, wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżające audi poruszające się drogą Nowy Staw - Lichnowy. Oba samochody z impetem wypadły z jezdni i zatrzymały się na polu.
Prokuratura Rejonowa w Malborku otrzymała ostatnią z opinii w tej sprawie, przygotowaną przez biegłego w zakresie ruchu drogowego.
- Wynika z niej, że kierująca oplem nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy samochodu audi - mówi Piotr Wojciechowski, prokurator rejonowy w Malborku.
Biegły wyliczył, że opel poruszał się wolno, z prędkością 30-40 km na godzinę. Z kolei audi - według jego wyliczeń - jechało z prędkością między 80 a 90 km/h, czyli zgodnie z przepisami ruchu drogowego, bo było to w terenie niezabudowanym.
Wszystko wskazuje na to, że wkrótce prokuratorskie śledztwo zostanie umorzone. Prokuratura wyjaśnia, że skompletowała materiał dowodowy.
CZYTAJ TEŻ: Śmiertelny wypadek na drodze Nowy Staw - Lichnowy. Zginęły trzy osoby
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?