Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brak awansu do strefy medalowej jest porażką

Paweł Stankiewicz
Zwycięstwem zakończyła rywalizację grupową reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych na mistrzostwach Europy w Norwegii. Biało-czerwoni ograli rozgromili bowiem Czarnogórę 39:23.

Zwycięstwem zakończyła rywalizację grupową reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych na mistrzostwach Europy w Norwegii. Biało-czerwoni ograli rozgromili bowiem Czarnogórę 39:23. Niestety, nasi szczypiorniści po środowej porażce z Danią stracili wszelkie szanse na grę o medal.
Bogdan Wenta, trener Polaków, był załamany postawą zespołu w spotkaniu z Duńczykami i pełen niepokoju przed ostatnim meczem grupowym.
- Zagraliśmy z Danią bardzo źle. Byliśmy słabsi pod każdym względem i rywale nie mieli problemów z powiększaniem przewagi. Muszę teraz zmobilizować chłopaków na mecz z Czarnogórą - powiedział trener Wenta.

Polacy się skonsolidowali i nie pozostawili cienia wątpliwości komu należy się zwycięstwo. Swój najlepszy mecz na tym turnieju rozegrał Mateusz Jachlewski, który na siedem rzutów sześć razy trafił do bramki rywali. Jachlewski był najlepszym strzelcem biało-czerwonych w tym spotkaniu. Wreszcie na wysokie oceny zasłużył w bramce Sławomir Szmal. Bronił bardzo pewnie, a jego skuteczność wynosiła aż 48 procent. Tak dobrze na mistrzostwach jeszcze się nie spisywał. Skuteczne interwencje Szmala pozwalały jego kolegom z pola wyprowadzać szybkie kontry, które w większości były zamieniane na bramki. Dobre zawody, zarówno w obronie jak i ataku, rozegrał także Mariusz Jurkiewicz. Stąd wysokie zwycięstwo Polaków 39:23.
Bez względu na to, które miejsce zajmą Polacy, to nie był udany turniej dla naszego zespołu. Miała być walka o medal, a tymczasem biało-czerwoni tylko krótkimi momentami przypominali ten zespół, który zdobył wicemistrzostwo świata. Może zostały popełnione błędy w okresie przygotowawczym, a może zawodnicy po prostu nie trafili z formą na mistrzostwa. W piłce ręcznej bardzo ważna jest postawa bramkarzy, a tymczasem Sławomir Szmal i Adam Weiner bronili przeciętnie lub słabo. Szmal tylko wczoraj zagrał na wysokim poziomie. W poprzednich meczach żaden z naszych bramkarzy nie miał 40 procent skuteczności, a bez tego ciężko o sukces. Ale nie wszystko to wina bramkarzy. Ogólnie szwankowała gra obronna naszych szczypiornistów. Kolejny problem Wenty to skrzydła. Na tych pozycjach brakuje nam graczy klasy światowej, z wyjątkiem jednego Mariusza Jurasika. Bez formy do Norwegii przyjechał także kołowy Bartosz Jurecki. ten zawodnik był gwiazdą naszego zespołu na mistrzostwach świata. Podczas trwającego turnieju był kompletnie niewidoczny. Nierówno grali też nasi czołowi rozgrywający. Grzegorz Tkaczyk, Karol Bielecki i Marcin Lijewski to zawodnicy klasy światowej, ale raz jeden grał lepiej, a raz inny.


W akcji Michał Jurecki

Polska - Czarnogóra 39:23 (20:10)
Polska: Szmal - Jaszka 1, Kuchczyński 3, Jachlewski 6, Tkaczyk 3, Bielecki 4, Siódmiak, B. Jurecki 3, Jurasik 5, M. Jurecki 3, Tłuczyński 4, Jurkiewicz 3, M. Lijewski 4.
Czarnogóra: Doknic, Mijatovic - Pejovic 1, MMilasevic 3, Djurkovic, Markovic 4, Roganovic 2, Svitlica 3, Kapisoda 6, Muratović, Rudovic 4.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto