Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budynek "katolika" pozostaje w rękach powiatu. Parafia sama zrezygnowała z przyjęcia darowizny

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Budynek „katolika” nie trafi jednak do Parafii Rzymskokatolickiej Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Malborku. Władze powiatu chciały przekazać nieruchomość w drodze darowizny, ale ostatecznie do tego nie dojdzie. Chodzi o malejącą liczbę uczniów i wysokie koszty utrzymania obiektu.

Rada Powiatu Malborskiego zdecydowała w środę (30 listopada), że uchyla zgodę na darowiznę budynku przy ul. Reymonta 24 na rzecz malborskiej parafii pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Za było 16 radnych, 2 wstrzymało się od głosu.
To skutek pisma proboszcza Arkadiusza Śnigiera, które wpłynęło do Starostwa Powiatowego 22 listopada. Co było w treści?

Parafia nie byłaby w stanie zapewnić odpowiedniej liczby uczniów, bo zmniejsza się liczba zgłoszeń, więc parafia rezygnuje z przyjęcia darowizny – przekazał radnym Ryszard Dominik, dyrektor Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i Nieruchomości w Starostwie Powiatowym w Malborku.

Stanowisko parafii wywołało zaskoczenie radnych.
- Powiedzmy sobie szczerze, poczułem się trochę tak, jakby ktoś nie traktował poważnie naszej Rady Powiatu w tej sytuacji. Jeśli podejmuje się tak ważne uchwały, o tak dużym znaczeniu majątkowym, to chyba wcześniej powinno się jakieś kalkulacje przeprowadzić, czy to jest opłacalne, czy ktoś będzie w stanie dźwigać te ciężary – stwierdził radny Dariusz Duda.
Wyraził również obawy, czy nie jest tak, że to powiat będzie musiał utrzymywać nieruchomość, w której działa Zespół Szkół Katolickich. Dlatego, jego zdaniem, dużo lepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie innego podmiotu, który wykorzystałby budynek.

Jeśli powiat stwierdził, że obiekt jest mu niepotrzebny i zdecydował o jego zbyciu, to może warto rozważyć, czy to sprzedać, czy podjąć jakieś inne działania, by zbyć nieruchomość na rynku i uzyskać z tego tytułu pieniądze – podpowiadał radny Duda.

Ale szybko takiego postępowania przeprowadzić się nie da, bo zgodnie umowa, na podstawie której malborska parafia dzierżawi budynek, została zawarta na 25 lat, do 2040 r.
- Parafia samodzielnie utrzymuje obiekt, korzystając z subwencji, my go nie utrzymujemy – zapewniał radnych Mirosław Czapla, starosta malborski.
Starosta skomentował również sugestię, czy Rada Powiatu została potraktowana niepoważnie.

Cztery lata temu było stulecie naszej Polski niepodległej. Rozmawiałem z biskupem elbląskim na ten temat (przekazania darowizny – red.). Sytuacja zmieniła przez 4 lata i taką decyzję podjęli, że jednak nie. To nie jest taka prosta sprawa, bo najpierw są ekonomiści, którzy badają sprawę, później informacja idzie do Watykanu, później znowu jest zwrotna informacja – mówił Mirosław Czapla.

Starosta odniósł się do argumentu zmniejszającej się liczby uczniów, jakiego użył w piśmie proboszcz parafii.
- W ciągu tych 4 lat zmieniła się sytuacja demograficzna w powiecie. Liczba ludności spadła poniżej 65 tysięcy. Nie ma co się dziwić, że nabór jest mniejszy, bo jest taki wachlarz szkół w powiecie, że dzisiaj może sobie wybrać co chce. Tam zresztą nie ma problemu w przypadku szkoły podstawowej, gorzej jeśli chodzi o klasy ponadpodstawowe – informował starosta Czapla.
Jego zdaniem, „katolika” dotknął ten sam problem, co wszystkie inne szkoły: subwencja nie wystarcza na ich utrzymanie. Samorządy bardzo często dokładają pieniędzy z budżetów na funkcjonowanie swoich placówek.

Parafia również może powiedzieć, że nie jest w stanie dalej utrzymać szkoły i wtedy wystąpi o skrócenie okresu dzierżawy – starosta przedstawił radnym jeden z możliwych scenariuszy.

Wcześniej pisaliśmy

W środę (30 listopada 2022 r.) zbierze się Rada Powiatu Malborskiego. W porządku obrad znalazł się projekt uchwały uchylający wcześniejsze "wyrażenie zgody na zbycie w drodze darowizny nieruchomości stanowiącej własność powiatu".
Chodzi o na przekazanie za darmo obiektów, w których funkcjonuje Zespół Szkół Katolickich, Parafii Rzymskokatolickiej pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Malborku. Dawny "ekonomik", czyli nieruchomość o powierzchni blisko 28 arów przy ul. Reymonta 24, został wyceniony na ok. 4,9 mln zł.

Co się stało, że do przekazania obiektów nie dojdzie? Jak wynika z uzasadnienia projektu uchwały, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy zwrócił się z pismem, w którym poinformował o niemożności przejęcia nieruchomości. Tłumaczy to pogłębiającym się każdego roku problemem z naborem, wynikającym z trudnej sytuacji demograficznej.
W treści uzasadnienia uchwały mowa jest również o odpowiedzialności za majątek publiczny. Stąd wniosek Zarządu Powiatu o uchylenie czerwcowej uchwały. Sprawa od początku budziła spore kontrowersje wśród malborskiej społeczności. Mieszkańcy uważali, że powiat lekką ręką rozdaje wspólny majątek.

„Katolik” trafił do budynku przy ul. Reymonta po dawnym Zespole Szkół Ekonomicznych w lipcu 2005 r. Wtedy dysponował 2/3 nieruchomości. Obecnie jest jedynym gospodarzem i w ramach Zespołu Szkół Katolickich funkcjonuje tam oddział przedszkolny, szkoła podstawowa oraz liceum.
Jak nam tłumaczył przedstawiciel Zarządu Powiatu, przez wszystkie lata wiązało się to jedynie z wydatkami z powiatowej kasy.

Obowiązków dużo, dochodów z tytułu żadnych, bo nieruchomość została przekazana w nieodpłatne użytkowanie – mówił nam w czerwcu wicestarosta Waldemar Lamkowski. - Okazuje się, że w ocenie technicznej ten budynek z 1914 r. wymaga stale remontów. Jak każda stara budowla, jest jak beczka bez dna. Według obecnych szacunków, nakłady, które musielibyśmy wkrótce ponieść, to ok. 2 mln zł według obecnych cen.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Dlaczego powiat postanowił za darmo przekazać nieruchomość dla "katolika"? Wicestarosta: "To stary budynek, beczka bez dna"

Powiat chciał również pozbyć się malborskiego Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, próbując przekazać jego prowadzenie samorządowi województwa pomorskiego. Powiatowi włodarze tłumaczyli, że placówka ma ponadregionalny charakter, bo wychowankowie trafiają tu z całej Polski. Dlatego włodarze niechętnie chcą mieć ośrodek na własnym garnuszku, bo jej działalność nie służy lokalnej społeczności.
Ale choć Zarząd Województwa Pomorskiego początkowo był pozytywnie nastawiony do tego pomysłu, to ostatecznie rozmowy w tej sprawie bezterminowo zawiesił.

Malbork. MOW nie trafi pod skrzydła władz województwa od 1 w...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto