Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Castle Triathlon Malbork 2015 [ZDJĘCIA, cz. II]. Michał Majka zwycięzcą ironmana

Radosław Konczyński
Walczyli z własnymi słabościami, z rywalami, a na dodatek z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Właśnie ze względu na kiepską pogodę Castle Triathlon Malbork 2015 na pewno nie należał do łatwych zawodów. Szczególnie na trasie kolarskiej dał o sobie znać mocny wiatr. Na dystansie pół-ironmana najszybciej na mecie zameldował się Mikołaj Luft z Warszawy, a pełnego ironmana wygrał Michał Majka z Elbląga, schodząc poniżej 9,5 godziny.

Na dystansie pełnego ironmana (3,1 km pływania, 180 km jazdy rowerem, 42,2 km biegu) Michał Majka rano z Nogatu wyszedł na pierwszej pozycji z czasem 1.05.05 godziny. Nad Sergiuszem Sobczykiem z Izabelina miał przeszło minutę przewagi, a jak się okazało po kolejnych ponad ośmiu godzinach rywalizacji, właśnie w tej kolejności dotarli do mety.

Michał Majka, jak na trudne warunki pogodowe, uzyskał znakomity czas 9.26.19 godziny. Sergiusz Sobczyk stracił do zwycięzcy 6,5 minuty. Trzeci na mecie, usytuowanej w tym roku na terenie kempingu "Nad Stawem", zameldował się Marcin Lipowski z Warszawy - 9.39.21 godziny.

ZOBACZ TEŻ: Castle Triathlon Malbork 2015 [ZDJĘCIA, cz. I]

"Dopiero" piąte miejsce w ironmanie wywalczył triumfator ubiegłorocznego Castle Triathlon Malbork - Wojciech Łachut z Warszawy - 9.50.55. Tuż za nim dotarł Max Wójcik, mistrz świata w windsurfingu i pomysłodawca kampanii społecznej IM4SM - IronMan dla Stwardnienia Rozsianego. Sportowiec, którego żona choruje na SM, chce rozpropagować w Polsce wiedzę na temat tej choroby i zainicjować zbiórkę pieniędzy dla osób potrzebujących wsparcia.

Akcję, która została zainaugurowana w Malborku, wspierają znani sportowcy. Towarzyszyli Maxowi na ostatnim etapie CTM 2015, czyli w maratonie, dołączając do niego po kolei na 7-kilometrowych pętlach. Wśród nich byli m.in. windsurfer Przemysław Miarczyński i Anna Rogowska. Max Wójcik dotarł do mety w czasie poniżej 10 godzin.

Wśród pań ironmana wygrała Kaja Delewska z Dąbrowy Górniczej (12.33.54), przed Joanną Kozanecką (12.48.58) i Zuzanną Załogą (13.22.59) - obie z Warszawy.

Rywalizacja na dystansie ironmana rozpoczęła się o godz. 6 pływaniem w Nogacie. Zwycięzcy przekroczyli więc linię mety ok. godz. 15.30. Wtedy wiadomo już było, kto triumfował na dystansie o połowę krótszym. Bo ponad dwie godziny wcześniej dobiegł do mety Mikołaj Luft z Warszawy - można powiedzieć: "król Malborka". Dlaczego? Drugi rok z rzędu zwyciężył w połówce, a wcześniej przez dwa lata triumfował w zawodach cyklu Garmin Iron Triathlon. Tym razem potrzebował 4.07.39 godziny i wygrał z bezpieczną przewagą nad Adamem Głogowskim z Gdyni - 4.12.11. Trzecie miejsce na podium dla Jakuba Woźniaka z Gielniowa - 4.19.39.

Pierwsza trójka w kategorii kobiet: Olga Kowalska z Warszawy - 5.00.53; Agata Cielepak z Piaseczna - 6.06.10; Izabela Pudlak z Prabut - 6.11.08.

W malborskich zawodach wzięło udział ponad 500 triahlonistów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto