Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centralna Liga Juniorów. Kacper Urbański z juniorów do seniorów. Piotr Stokowiec: Trudno dostać się z gimnazjum na uniwersytet

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Kacper Urbański z Lechii Gdańsk
Kacper Urbański z Lechii Gdańsk Fot. Karolina Misztal
Kacper Urbański to najmłodszy debiutant w pierwszym zespole w historii Lechii Gdańsk. Pomocnik zagrał w wieku 15 lat i 3 miesięcy, a przez całą rundę jesienną błyszczał grając w Centralnej Lidze Juniorów U-18 i U-17.

Kacper Urbański to syn Przemysława Urbańskiego, piłkarza grającego w Lechii, kiedy ta przed powrotem do krajowej elity przebijała się od najniższych klas rozgrywkowych. Kacper, grający w środku pola, nie od dziś uważany jest za duży talent. Błyszczał już w poprzednim sezonie w CLJ U-15, grając w zespole biało-zielonych prowadzonym wówczas przez trenera Marcina Kubsika. Jest powoływany do reprezentacji Polski do lat 16, którą prowadzi trener Dariusz Gęsior. Jest wychowankiem biało-zielonych, a jego pierwszym trenerem był Grzegorz Grzegorczyk.

Kacper ma za sobą znakomitą jesień. Grał przede wszystkim w zespole U-17 prowadzonym przez trenera Marka Zieńczuka i nie da się ukryć, że pełnił kluczową rolę. W grupie B drużyna Lechii uplasowała się na trzecim miejscu w rundzie jesiennej, a Urbański strzelił 12 goli i był zdecydowanie najlepszym strzelcem. Zaczął dostawać szansę w starszej drużynie i ma za sobą w CLJ U-18, w której strzelił jedną bramkę. To zaowocowało kolejnymi debiutami - z czwartoligowej drużynie rezerw pierwszej drużyny biało-zielonych i w ekstraklasie w przegranym spotkaniu z Rakowem Częstochowa. 15-letni Urbański został już włączony do kadry pierwszego zespołu przez trenera Piotra Stokowca i zapewne poleci z zespołem na zimowe zgrupowanie do Turcji. Jego kariera nabrała rozpędu i dzięki świetnej postawie w Centralnej Lidze Juniorów szybko trafił do zespołu seniorów w tak młodym wieku.

- Kacper jest w gronie zawodników z akademii, których mocno obserwujemy. Budujemy zaplecze i szukamy coraz młodszych, bo tym zawodnikom trzeba dać impuls i zobaczymy, w którą stronę to pójdzie - mówi trener Stokowiec. - To zawodnik, który potrafi wejść na boisku na 30 minut i oddać pięć strzałów. Widać u niego swobodę w grze, ma fajny, odważny charakter i nie boi się grać do przodu. Wodzimy u niego te cechy i na pewno mogą mu pomóc. Potrafi grać między liniami, ale mówimy dopiero o początkach, a bardzo trudno dostać się z gimnazjum na uniwersytet. Zdajemy sobie sprawę, że potrzebuje czasu, ale zdradza takie cechy, które chcemy rozwijać. Kacper nie boi się i nie ma kompleksów, wchodzi do pierwszej drużyny i nie jest przestraszony tylko gra w piłkę. Widzę, że piłkarsko broni się, ma smykałkę i to coś, a z czasem zobaczmy, czy to przerodzi się w coś większego.

Urbański nie miał najszczęśliwszego debiutu w ekstraklasie, bo wszedł na boisko w wysoko przegranym meczu z Rakowem Częstochowa. Jednak dla niego pojawienie się w składzie pierwszej drużyny Lechii, występ na Stadionie Energa przed kilkutysięczną widownią był z pewnością ogromnym przeżyciem.

- Debiut w ekstraklasie to dla mnie duże wyróżnienie i bodziec do większej pracy. Muszę jeszcze mocniej pracować, żeby znowu znaleźć się w kadrze meczowej pierwszego zespołu - mówił Kacper po debiucie w spotkaniu z Rakowem. - Nie spodziewałem się aż tak bardzo tego debiutu, ale cieszę się, że mogłem zagrać na Stadionie Energa. Było super, jak kibice skandowali moje imię i nazwisko, pomogli mi pewniej poczuć się na boisku. Dziękuję sztabowi za zaufanie i wierzę, że to dopiero początek.

Z debiutu syna z pewnością zadowolony jest tata Przemysław.

- Tata na pewno jest dumny. Przebiłem go, bo zadebiutowałem w wieku 15 lat w ekstraklasie. Myślę, że tata nie jest zły. Nie grozi mi woda sodowa, bo tata bardzo mocno trzyma mnie na ziemi. Czuję, że nic złego nie powinno się stać w mojej głowie. Cieszę się, że w Lechii mogę trenować z bardzo dobrymi i doświadczonymi zawodnikami, a wzoruję się też na piłkarzach z ligi angielskiej czy hiszpańskiej - zakończył Kacper Urbański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto