Gdy we wrześniu ub.r. rozpoczynała się kampania cukrownicza, prognozy były optymistyczne, ale o biciu rekordu produkcyjnego nie było mowy. Cukrownia zamierzała przerobić ok. 520 tys. ton buraków, z których chciała wyprodukować ok. 78-80 tys. ton cukru. Ten plan był niższy od rekordowej kampanii w 2012 roku - przerobiono wówczas 571,5 tys. ton surowca i uzyskano 84,5 tys. ton cukru.
Rzeczywistość okazała się jednak znacznie lepsza. Co prawda, z pól do fabryki przywieziono mniej buraków (ponad 560 tys. ton), ale wyprodukowano za to więcej cukru - 87 tys. ton.
- Dopiero, gdy kombajny zaczęły wjeżdżać na pole, mogliśmy sprawdzić, jaki będzie surowiec - wyjaśnia Mariusz Kaźmierczak, dyrektor Cukrowni Malbork. - Burak był zdrowy, a pogoda nam dopisywała. To wszystko miało wpływ na dobry wynik produkcyjny.
Łagodna jesień i zima przyczyniły się do rekordowej produkcji, ale to też zasługa około 300 pracowników, którzy przez całą dobę produkowali cukier. Wśród nich ok. 130 osób było zatrudnionych na okres sezonowy, właśnie na czas kampanii.
- Na szczęście, uniknęliśmy wypadków i większych awarii. Produkcja przebiegła zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem - mówi dyrektor fabryki.
W 2013 roku koszt remontów i prac inwestycyjnych przed kampanią cukrowniczą wyniósł ok. 16 mln zł.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?