O złym stanie technicznym trasy pozbawionej nawierzchni asfaltowej, a nawet podbudowy alarmowały władze gminy Miłoradz i mieszkańcy.
- Te zniszczenia są wynikiem prac związanych z rekultywacją wysypiska śmieci w Kłosowie - mówi Tadeusz Majewski, przewodniczący Rady Gminy Miłoradz. - Nawierzchnia została dosłownie zdarta przez ciężkie samochody, które jeździły do wysypiska. Teraz tu w rzeczywistości nie ma drogi, jest tylko dół.
Firmę zajmującą się rekultywacją składowiska w gminie Miłoradz, jako odpowiedzialną za zniszczenie drogi, wskazuje też wójt Tadeusz Biliński. ZDP od dłuższego czasu szuka sprawcy uszkodzenia drogi. W pierwszej kolejności wystąpił do Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych w Tczewie, który realizuje projekt unijny przewidujący rekultywację wysypisk śmieci w całym powiecie.
ZUOS odesłał jednak do firmy, która została wynajęta do wykonania prac fizycznie. Oficjalne pismo w sprawie zniszczenia drogi zostało wysłane, ale odpowiedź była niesatysfakcjonująca. Adresat pisma stwierdził, że co prawda jeździł tą drogą, ale tylko samochodami osobowymi… ZDP nie daje za wygraną. W tym tygodniu przedstawiciele starostwa i zarządcy drogi byli na wizji lokalnej i wykonali dokumentację fotograficzną zniszczeń.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?