To sytuacja jeszcze z długiego weekendu, bo doszło do niej 3 maja, ale warto takie przykłady nagłaśniać nawet z opóźnieniem. Około godz. 19 do sklepu przy ul. Westerplatte w Malborku zajechał samochód osobowy. Wysiadł z niego mężczyzna, który chwiejnym krokiem podszedł do sklepowych drzwi. Zamknięte. Wrócił więc za "kółko", ale daleko nie zajechał dzięki dwóm kobietom, które akurat wyszły na spacer i widziały całą sytuację.
Pijany kierowca zamierzał odjechać, auto już nawet powoli ruszało, jednak panie rzuciły się do niego i wyciągnęły kluczyki ze stacyjki. Mężczyzna uciekł pomiędzy okoliczne budynki, a kobiety powiadomiły policję. Krótko potem funkcjonariusze Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego odnaleźli mieszkańca Malborka.
- Mężczyzna miał w organizmie około 2,5 promila alkoholu - mówi podkom. Tomasz Żuchowski, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Malborczyk trzeźwiał w policyjnym areszcie, potem usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym. Do czasu wyjaśnienia sprawy policja zatrzymała mu prawo jazdy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?