Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku z medalem "Gloria Artis" na... pożegnanie ze stanowiskiem

Agata Gołąbek
Fot. MKiDN/Kamil Jastrzębski
Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku, otrzymał medal "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis", najwyższe polskie odznaczenie przyznawane za wybitne osiągnięcia w tej dziedzinie. Odebrał je w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego z rąk wiceministra Jarosława Sellina.

Medal - można powiedzieć - wieńczy 40-letnią pracę Mariusza Mierzwińskiego w Muzeum Zamkowym, w tym 30 lat na stanowisku dyrektora. Zaczynał od asystentury w dziale archeologii, później przeszedł wszystkie szczeble w hierarchii naukowej i administracyjnej: asystent, adiunkt, kustosz, starszy kustosz, zastępca kierownika i kierownik Działu Historii Zamku, wicedyrektor ds. naukowo-konserwatorskich, wreszcie dyrektor muzeum.

"Od ponad 40 lat Mierzwiński jest zaangażowany w odbudowę największego zamku gotyckiego na świecie. Od 30 lat kieruje pracami konserwatorskimi, przyczyniając się - po 10 latach starań - do wpisu malborskiego zespołu zamkowego w 1997 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, a także na listę Pomników Historii. Największymi osiągnięciami dyrektora w tym zakresie są: odbudowanie Wielkiego Refektarza w Zamku Wysokim w latach 2006–2010, odbudowa tzw. Wału Plauena (2009–2014) i przeprowadzenie prac konserwatorskich w zespole kościoła Najświętszej Marii Panny (2014–2017)" - tak MKiDN uzasadnia przyznanie "Gloria Artis".

Najważniejsze odznaczenie zbiega się z decyzją Mariusza Mierzwińskiego z rezygnacji z pełnienia funkcji dyrektora. Z końcem roku wygasa mu umowa.

- Jestem już po rozmowie z ministrem, który pytał mnie, czy nadal chcę sprawować tę funkcję. Odpowiedziałem szczerze: Nie chcę być już dyrektorem. Cały mój dorobek, wszystko, co wraz z moim zespołem udało się wypracować, to naprawdę powód do dumy, ale jednocześnie jest to odpowiedzialna i wyniszczająca praca. Dobrze się o tym teraz opowiada. Uważam, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty, ale jednocześnie „po drodze” bywało różnie - mówi Mariusz Mierzwiński.

Dyrektor z samym zamkiem jednak się nie żegna.
- Proszono mnie, bym nie odchodził na emeryturę, co rzeczywiście będę mógł zrobić już w styczniu. Umówiliśmy się, że zostanę tutaj na etacie, otrzymując samodzielne stanowisko, tak abym mógł służyć mojemu następcy własnym doświadczeniem - dodaje. - Minister prosił mnie, bym nie zdradzał, kto zostanie moim następcą, ale mogę wspomnieć, że to osoba, którą rekomendowałem na to stanowisko.

Zapytaliśmy w MKiDN, kto od stycznia będzie kierował muzeum. Czekamy na odpowiedź.

Czytaj też piątkowe (15 grudnia), papierowe wydanie "Dziennika Malborskiego", w którym Mariusz Mierzwiński podsumowuje 30 lat pracy na stanowisku dyrektora Muzeum Zamkowego.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto