- Prawdopodobnie jest to gaz pieprzowy. Został rozpylony w toalecie w piwnicy, w części budynku, w której mieści się gimnazjum. Przebywała tam wówczas grupka 10 dzieci. Zostali ewakuowani na wyższą kondygnację - mówi st. sierż. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Nie było potrzeby ewakuacji kogokolwiek z budynku szkolnego. Lekcje odbywają się normalnie. Nikt z uczniów nie ucierpiał. Pomocy medycznej potrzebował jeden dorosły.
- To konserwator, który był pierwszy na miejscu, próbował wietrzyć pomieszczenie i poczuł się źle - dodaje Katarzyna Marczyk.
Konserwator został przebadany na miejscu, dostał dziś wolne od pracy.
Dyrekcja szkoły i policja ustaliły sprawcę głupiego żartu. To jeden z uczniów gimnazjum.
- Została już przeprowadzona rozmowa z rodzicem. Jest to uczeń, który od pewnego czasu sprawia kłopoty wychowawcze - mówi Krystyna Prokopowicz, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Malborku. - Był to głupi, chuligański wybryk, ale wszystko jest w porządku. Dzieciom nic się nie stało. Ta substancja - jeszcze nie wiemy, co to jest - nie rozeszła się nigdzie dalej z piwnicy. Myślę, że jako pracownicy szkoły, zachowaliśmy się tak, jak powinniśmy, wzywając wszystkie służby w trosce o bezpieczeństwo dzieci.
Oprócz policji, pogotowia i straży pożarnej na miejscu była też obecna Straż Miejska.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?