Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Spór ws. Gedanii. Poseł PiS Kacper Płażyński pisze list do zagranicznego właściciela dewelopera Robyg S.A.

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Tereny dawnego klubu sportowego Ged
Tereny dawnego klubu sportowego Ged Karolina Misztal
Gdański poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński napisał list do Dawida Solomona, prezesa Banku Inwestycyjnego Goldman Sachs, firmy, która jest właścicielem grupy Robyg S.A. W piśmie wzywa do odstąpienia od inwestycji deweloperskiej na terenie, na którym przez lata znajdował się klub sportowy. Według planów dewelopera, powstać ma tam pełnowymiarowe boisko z trybunami, a istniejący budynek ma zostać przebudowany na centrum edukacyjno-sportowe dla dzieci, w którym znajdzie się również izba pamięci poświęcona historii klubu sportowego KS Gedania.

Robyg wzywa posła PiS do zapłaty 250 tys. zł na cel charytatywny

Przed tygodniem poseł PiS Kacper Płażyński poinformował, że został wezwany przez szefostwo firmy Robyg S.A. do przeprosin za swoje wypowiedzi oraz wpłaty łącznie 250 tys. zł na cel charytatywny. Chodzi o jego wypowiedzi na Facebooku oraz w programie „Alarm” TVP1, w których mówił, że pożar zabytkowego przedwojennego budynku Gedanii jest deweloperowi „na rękę”. Powiedział m.in., że dla Robyga ”lepiej byłoby gdyby tych zabytków nie było”, bo mogłoby to ułatwić firmie większe działania inwestycyjne. Zastrzegł jednak, że nie przypisuje firmie winy za pożar budynku.

Pożar w Gdańsku. Płonął budynek na terenie Gedanii. Mieszkan...

Prezes Robyga, Zbigniew Wojciech Okoński, w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”, stwierdził wówczas, że dobra osobiste jego firmy zostały naruszone takimi wypowiedziami, które mogą być sugestywne dla opinii publicznej.

Gdański poseł przepraszać i płacić nie zamierza.

Ja za mówienie prawdy przepraszać nie będę. Jeżeli firma Robyg skieruje sprawę do sądu, to proszę bardzo. Ja nie mam nic do ukrycia

– mówił przed tygodniem poseł.

Płażyński pisze list ws. Gedanii do właściciela Robyga

Polityk nie odpuszcza sprawy. Napisał list do Dawida Solomona, prezesa Banku Inwestycyjnego Goldman Sachs, firmy, która jest właścicielem grupy Robyg S.A. Apeluje w nim do odstąpienia od działań inwestycyjnych na terenie przy ulicy Kościuszki.

W liście zwraca uwagę m.in. na historyczne znaczenie terenu.

„Tutaj, w okresie pomiędzy I a II wojną światową, gdy Gdańsk był rządzonym przez Niemców Wolnym Miastem, znajdowała się prawdziwa enklawa wolności, oporu i sprzeciwu wobec zła. Tym złem były rządy niemieckich nazistów, którzy prześladowali skupionych wokół klubu Polaków, ale także Żydów i przedstawicieli innych mniejszości. Wielu moich rodaków, działaczy i członków klubu Gedania zginęło, zamordowanych tuż po wybuchu II wojny światowej. Wielu trafiło do obozów zagłady. Ginęli z rąk tych samych oprawców, niemieckich nazistów, którzy byli odpowiedzialni za antysemickie pogromy w Wolnym Mieście Gdańsku i późniejsze mordy na Żydach”.

W dalszej części listu poseł zapowiada, że nie przestanie mówić tego, co uważa na temat sprawy Gedanii.

„Będąca własnością Goldman Sachs firma Robyg uznała jednak najwyraźniej, że nie podlega prawu do krytyki, a wolność słowa nie jest wartością jej bliską, i domaga się ode mnie zapłaty 250 tysięcy złotych, grożąc procesem sądowym w przypadku niezrealizowania tego kuriozalnego żądania. Oczywiście nie ulegnę groźbom. Będę nadal, w imieniu mieszkańców mojego miasta i moich wyborców, zabiegał o zachowanie historycznego kształtu obiektów Gedanii.
W związku z tym, że działania menadżerów firmy Robyg uniemożliwiają jakikolwiek cywilizowany dialog, kieruję na Pana ręce wyrazy stanowczego sprzeciwu wobec planów inwestycji deweloperskiej w tym niezwykle ważnym miejscu. Proszę podjąć decyzję o odstąpieniu od inwestycji i zwrócić lokalnej społeczności prawo do godnego wspominania ofiar niemieckich nazistów”.

Co Robyg planuje na terenach dawnej Gedanii?

W nadesłanym do naszej redakcji oświadczeniu firma Robyg zapewnia, że zależy jej zachowaniu sportowego charakteru historycznego terenu.

„ROBYG przykłada szczególną wagę do dziedzictwa historycznego oraz znaczenia społecznego, kulturalnego i edukacyjnego terenów Gedanii. Kluczowym elementem wszelkich działań jest upamiętnienie ofiar cywilnych i odwagi polskich żołnierzy poległych w czasie II Wojny Światowej. Mamy świadomość doniosłości, jaką teren dawnego Klubu Sportowego Gedania ma dla Gdańszczan. Podobnie jak w przypadku innych projektów realizowanych przez ROBYG, jesteśmy otwarci i będziemy angażować się w konsultacje oraz konstruktywne dyskusje z lokalnymi władzami, partnerami, mieszkańcami i innymi zainteresowanymi stronami w związku z różnymi aspektami planu rewitalizacji oraz w szczególności renowacji miejsca upamiętnienia Członków Klubu Sportowego GEDANIA, którzy polegli w czasie II Wojny Światowej. Prace budowlane będą mogły zostać rozpoczęte niezwłocznie po uzyskaniu ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę.

Deweloper zapewnia także o chęci wyjaśnienia niedawnego pożaru oraz o gotowości do współpracy przy upamiętnieniu zamordowanych w czasie wojny gedanistów z Instytutem Pamięci Narodowej i Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

„W dniu 11 kwietnia 2020 roku na terenie Gedanii miał miejsce pożar budynku. Bardzo ważne jest, aby tę sprawę wyjaśnić – sami niezwłocznie złożyliśmy zawiadomienie do organów ścigania i oczekujemy szczegółowego śledztwa w tej sprawie. Współpracujemy bardzo ściśle z organami ścigania, udostępniamy teren, dokumentację i wszelkie wymagane dane. Podpalony budynek zostanie odnowiony pod nadzorem konserwatora zabytków i oddany do użytku w historycznym kształcie.
ROBYG potwierdza długoterminowe zobowiązanie wobec mieszkańców Gdańska w zakresie dalszych inwestycji – zarówno w infrastrukturę mieszkaniową, jak i publiczną, a także działania korzystne dla środowiska naturalnego i całej społeczności Gdańska”.

Spór o Gedanię. Jak wygląda sytuacja?

26 lutego Sąd Okręgowy w Gdańsku podjął decyzję w sporze pomiędzy Skarbem Państwa a użytkownikiem terenu spółką Robyg 18. Miasto Gdańsk, reprezentowane przez Prokuratorię Generalną, domagało się rozwiązania umowy użytkowania wieczystego z deweloperem. Wniosek o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego złożył prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w 2017 roku. Było to kilkanaście dni po ujawnieniu (w kwietniu) faktu sprzedaży działki, należącej przed wojną do polskiego klubu sportowego Gedania, deweloperowi – spółce Robyg (za 16,5 mln zł). Wśród powodów było m.in. wykorzystywanie gruntu, który klub nabył od miasta w 2005 roku z bonifikatą (99 proc.), niezgodnie z jego przeznaczeniem. Władze klubu czyniły także starania o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego z 2009 roku.

28 stycznia władze Gdańska wydały pozwolenie na budowę spółce Robyg 18. Zakłada ono budowę pełnowymiarowego boiska (105 x 68 m) z trybunami oraz przebudowę istniejącego budynku na centrum edukacyjno-sportowe dla dzieci. Ma się w nim znaleźć również izba pamięci poświęcona historii klubu sportowego KS Gedania. Powstać ma też 46 miejsc postojowych przed budynkiem oraz 10 w zatoce przy ul. Kościuszki. Przebudowa zatoki na odcinku sąsiadującym z działką stanowi część projektu.

We wrześniu 2018 roku zabytkowe tereny zostały wpisane na listę zabytków przez ówczesną Pomorską Wojewódzką Konserwator Zabytków Agnieszkę Kowalską. O wpis do rejestru zabytków wnioskował obecny poseł Kacper Płażyński, który na rok zanim został gdańskim radnym, zebrał kilka tysięcy podpisów pod petycją mieszkańców Gdańska na rzecz obrony zabytkowych terenów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto