Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Lichnowy. Pożar w mieszkaniu, właściciel częściowo sam ugasił palący się strop. W Malborku płonęły sadze w kominie

Radosław Konczyński
Skutki pożaru w mieszkaniu w Borętach Pierwszych (gm. Lichnowy).
Skutki pożaru w mieszkaniu w Borętach Pierwszych (gm. Lichnowy). Fot. KP PSP Malbork
Całkiem pracowite popołudnie mieli strażacy w środę (12.02.2020 r.). Jedna z dwóch interwencji miała miejsce w gminie Lichnowy, gdzie trzeba było wyłączyć prąd w całej wsi. Po obu akcjach strażacy wydali zalecenia nieużytkowania pieców do czasu sprawdzenia ich przez kominiarzy.

Przed godz. 18 nadeszło wezwanie z Boręt Pierwszych w gminie Lichnowy, gdzie ogień pojawił się w budynku wielorodzinnym (trzy mieszkania).

- Nie było osób poszkodowanych. Trzy osoby przebywające w obiekcie opuściły go przed przybyciem straży. Pożar wybuchł w pomieszczeniu kuchennym w mieszkaniu na parterze – wyjaśnia kpt. Damian Tomaszewski, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Malborku.. - Gaszenia podjął się właściciel lokalu. Po dojeździe na miejsce strażacy z JRG Malbork oraz z OSP Lisewo Malborskie zastali wstępnie ugaszony pożar. Nadpaleniu uległ drewniany strop.

Energetycy musieli odłączyć prąd w całej miejscowości, by strażacy mogli prowadzić działania gaśnicze.

- Polegały one na podaniu jednego prądu wody na tlący się strop pomiędzy parterem a pierwszym piętrem. Po ugaszeniu pożaru nastąpiła częściowa rozbiórka nadpalonego stropu przy użyciu pilarki łańcuchowej. Strażacy kamerą termowizyjną sprawdzili mieszkania oraz przewody kominowe i nie stwierdzili zarzewi ognia – dodaje kpt. Damian Tomaszewski.

Wydane zostały zalecenia nieużytkowania pieców centralnego ogrzewania do momentu kontroli przewodów kominowych przez zakład kominiarski. Działania trwały ponad dwie godziny.

Wcześniej, o godz. 15.38, straż dostała zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie w domu jednorodzinnym przy ul. Admiralicji w Malborku.

- Dwóch ratowników w aparatach powietrznych w koszu drabiny mechanicznej dostało się w pobliże komina. Ugasili pożar sadzy przy użyciu piasku, następnie przeczyścili komin zestawem kominiarskim na odcinku ok. 6 m. Wybrali sadzę i piasek z wyczystki kominowej. Na koniec wystawili zakaz użytkowania przewodu kominowego do momentu kontroli przez zakład kominiarski – informuje kpt. Damian Tomaszewski.

Akcja, licząc razem z wyjazdem i powrotem do jednostki, trwała około godziny.

Przy tej okazji straż pożarna przypomina o obowiązku czyszczenia kominów i ich okresowych kontroli, co zapobiega skutkom zatruć, pożarów i syndromowi „chorego budynku”. Podczas procesu spalania paliw stałych (węgla, koksu, drewna, biomasy, ekogroszku itp.) wytwarza się bowiem „sadza”. Są to pozostałości niezupełnego spalenia paliwa w komorze kotła. Sadza częściowo wylatuje kominem ponad dach, a częściowo pozostaje na ściankach komina.

Obowiązek czyszczenia kominów nakłada Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów i terenów. W obiektach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych:
* od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych – co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej;
* od palenisk opalanych paliwem stałym niewymienionych w pkt 1 – co najmniej raz na 3 miesiące.

Z kolei zanieczyszczenia z przewodów wentylacyjnych usuwa się co najmniej raz w roku, jeżeli większa częstotliwość nie wynika z warunków użytkowych. Wymienione czynności mogą wykonywać tylko osoby posiadające kwalifikacje kominiarskie. Niestosowanie się do tych przepisów jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu, grzywny albo nagany.

Cisy. Pożar w domu jednorodzinnym [ZDJĘCIA]. Ewakuowano mies...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto