Gm. Malbork - Nowy Staw. Znikają tory linii kolejowej nr 256. To wygląda na dobrze zorganizowaną akcję

Linią nr 256 Szymankowo – Nowy Dwór Gdański pociągi ostatni raz jeździły w 2013 roku dzięki spółce Arriva, która uruchamiała wakacyjne połączenie z Torunia przez Nowy Staw. Od kilku lat tory są nieużywane. W niektórych miejscach porosła je roślinność, ale co gorsza, demontują je złodzieje.

Do kradzieży dochodzi w okolicy Stogów, Kościeleczek i Tralewa.
- Część torów została ukradziona już dawniej, ale teraz od kilku tygodni zdarzają się nowe kradzieże. Szyny są demontowane w dwóch miejscach – mówi Bartosz Nowak, sołtys Stogów.

Można domyślać się, że są to sprawne „akcje” przeprowadzane pod osłoną nocy. Sprawcy tną szyny na kawałki i ładują do samochodu. W ostatnim czasie zginęło kilkadziesiąt metrów.

Ta linia kiedyś doczeka się odbudowy?

Torów szkoda, zwłaszcza że jeszcze mogłyby się przydać. Rok temu Michał Urbaniak, poseł Konfederacji, sporo mówił o potrzebie reaktywacji linii z Malborka przez Nowy Staw do Nowego Dworu Gdańskiego.

- Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie określić, jakie to są koszty. Będzie to przedmiotem naszych badań. Zdajemy sobie sprawę, że PKP PLK wyłączyły z użytkowania linię kolejową numer 256 ze względu na ubytki torowe oraz zły stan infrastruktury. Dlatego rewitalizacja musi być kompleksowa, odtwarzająca parametry minimum 100 km/h dla pociągów regionalnych. Niezbędna jest również budowa łącznicy Malbork-Nowy Staw, aby była możliwość bezpośredniego przejazdu z Malborka bez zmiany czoła pociągu w Szymankowie – wyjaśniał Michał Urbaniak.

W PKP PLK S.A. usłyszeliśmy, że jest plan dla tej linii kolejowej, ale wszystko oczywiście zależy od pieniędzy. Państwowa spółka przygotowuje się do unijnej perspektywy finansowej na lata 2021-2027.

- Projekt pn. „Odbudowa linii kolejowej nr 256 Szymankowo – Nowy Dwór Gdański” jest rozważany do realizacji w ramach projektów regionalnych. Należy jednak mieć na uwadze, że ostateczna lista projektów na lata 2021-2027 będzie uzależniona od zasad korzystania z instrumentów finansowych UE, które są w trakcie ustalania, oraz uwarunkowana wielkością dostępnego budżetu i decyzjami na poziomie rządowym i regionalnym. Na dzisiaj nie są jeszcze znane zasady korzystania z instrumentów finansowych UE oraz wielkość dostępnego budżetu dla przyszłej perspektywy finansowej – wyjaśnia Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Mieszkańcy obawiają się tego, co dzieje się pod bokiem

Póki co, Skarb Państwa traci mienie. Niepokoją się też mieszkańcy okolicznych wsi.
- Bo to dotyczy całej okolicy. Teraz kradną tory, ale kto wie, czy za jakiś czas nie wezmą się nam za gospodarstwa, garaże, chlewiki itd. Dlatego ludzie się martwią – mówią Bartosz Nowak.

PKP PLK proszą, by wszelkie informacje o tego typu zdarzeniach przekazywać na policję (112) oraz Straż Ochrony Kolei. Przypadki niszczenia infrastruktury kolejowej można zgłaszać do SOK pod numerem telefonu 22 474 00 00.
Policja została powiadomiona. Trwa postępowanie zmierzające do ustalenia sprawców. A mieszkańcy zastanawiają się, jaki punkt skupu złomu może przyjmować szyny...