Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Malbork. Szczeniaki w kartonie porzucone w Nowej Wsi Malborskiej. Pilnie potrzebne domy tymczasowe i inna pomoc

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
archiwum Reksa Malbork
Kilkutygodniowe szczenięta ktoś wyrzucił w sobotę (25 lutego) w Nowej Wsi Malborskiej. Wolontariusze ze stowarzyszenia Reks proszą o pomoc w bieżącym zabezpieczeniu psiaków, ale pilnie poszukiwane są również osoby, które mogłyby je przygarnąć tymczasowo bądź najlepiej na stałe.

8 szczeniaków marzło w kartonie przy drodze

Przyjaciołom zwierząt nie mieści się w głowie, że można psa czy kota potraktować jak rzecz. Chociaż z informacji udostępnionych przez stowarzyszenie Reks w tym przypadku można wnioskować, że ktoś jeszcze zachował jakieś ludzkie odruchy. Karton z ośmioma szczeniakami został pozostawiony przy jednej z ulic w Nowej Wsi Malborskiej tak, żeby najprawdopodobniej ktoś go zauważył. W środku znajdował się koc, który miał ochronić kilkutygodniowe psiaki przed chłodem.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że nie jest to cywilizowany sposób traktowania zwierząt w sytuacji, gdy ich nie chcemy.

- Jakim trzeba być człowiekiem, żeby pozbyć się w tak okrutny sposób malutkich, bezbronnych, żywych stworzeń? Brak słów, żeby opisać nasze emocje. Maluszki zostały znalezione w Nowej Wsi Malborskiej w miejscu widocznym na zdjęciach. Zapakowane w mokry, posklejany karton, a w środku mokre "coś", co miało chyba je ogrzać – informuje Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks.

Dlaczego Reks? Mieszkańcy Malborka i okolic od lat już przyzwyczaili się, że gdy trwoga dla czworonogów, to sięgają po telefon i dzwonią do tego stowarzyszenia. Tylko pamiętajmy, że Reks to po prostu garstka wolontariuszek (a nie żadna instytucja), które mają na głowie już wystarczająco psich i kocich problemów. Ktoś, kto wyrzuca zwierzę, dostarcza im dodatkowej pracy. To oznacza konieczność znalezienia domu, wizyty u lekarza weterynarii, zakupy karmy itd.

W tej sprawie członkinie stowarzyszenia są wdzięczne mieszkance Nowej Wsi Malborskiej, która błyskawicznie zareagowała.

Szczeniaki zostały bardzo „awaryjnie” zabezpieczone przez panią, która je znalazła. Dziękujemy z całego serca tej pani, że nie przeszła obok tych sierot obojętnie. W poniedziałek udamy się z nimi do lekarza – zapowiadają wolontariuszki.

Porzucone szczeniaki. Potrzebna pomoc

Pilnie potrzebna jest bieżąca pomoc. Poszukiwane są domy tymczasowe, czyli osoby, które mogłyby przygarnąć szczeniaki do czasu znalezienia im opiekunów na stałe. Potrzebne są też:

  • karma mokra i karma sucha dla szczeniąt;
  • podkłady higieniczne;
  • pomoc w opłaceniu wizyt lekarskich, ewentualnych szczepień i odrobaczeń.

Malborskie stowarzyszenie może nieść pomoc w takich i podobnych sytuacjach tylko dzięki ludziom dobrej woli. Także w tym przypadku uruchomiona została zbiórka internetowa, do której można dołączyć na portalu Ratujemy Zwierzaki.pl. Wystarczy przejść TUTAJ. Więcej informacji o tym, jak pomóc, można znaleźć na profilu stowarzyszenia Reks na Facebooku.

Kto wyrzucił szczeniaki w Nowej Wsi Malborskiej?

Samorządy mają w swoich zadaniach rozwiązywanie problemu bezpańskich zwierząt, czyli mówiąc wprost: wyłapywanie i opłacanie ich pobytu w schroniskach. Gmina mogłaby się zająć szczeniakami i przekazać je do schroniska dla zwierząt, ale czy to dobre dla takich maluchów? Według wolontariuszek, psiaki mają około 5 tygodni. Poza tym, jeszcze przed chwilą miały dom... To w sobotę (25 lutego) stały się bezdomne.

Porzucanie czworonogów zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt jest traktowane jak znęcanie się nad nimi. To czyn określony jako przestępstwo w artykule 6.2 pkt. 11: „Porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje”. Brzmi on następująco:

Kto porzuca zwierzę, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat lub do 5 lat, jeśli przestępstwo popełnione zostało ze szczególnym okrucieństwem.

To zdarzenie potwierdza tylko prawdę, którą od lat stara się uświadamiać Reks z prezes Krystyną Panek na czele. Jedynie sterylizacja i kastracja może zapobiec niekontrolowanemu rozmnażaniu zwierząt, a tym samym wielu psim i kocim tragediom, takim jak ta.

CZYTAJ TEŻ: Wirtualna adopcja szansą dla podopiecznych malborskiego Reksa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto