Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Miłoradz. Kościół w Gnojewie bez dotacji, ale kuria się odwołała. Polichromia zdemontowana, potrzebne "zastrzyki" dla ściany południowej

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Anna Arent-Mendyk/archiwum
Elbląska kuria odwołała się do Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu z nadzieją, że dofinansowanie na kolejny etap prac w kościele w Gnojewie zostanie przyznane. W pierwszym tegorocznym rozdaniu dotacji resort nie przyznał dotacji na ratowanie XIV-wiecznego zabytku.

Kościół pw. św. Szymona i Judy Tadeusza w Gnojewie (gm. Miłoradz), datowany na 1340 rok, jest wyjątkowy nie tylko w sali kraju. To jeden z najstarszych w Europie budynków sakralnych o konstrukcji szkieletowej - z muru szachulcowego.

Ponoć w XV w. w drodze do Malborka zatrzymał się tutaj na modlitwę król Kazimierz Jagiellończyk. Od połowy XIX wieku świątynia służyła ewangelikom. Po II wojnie światowej stała się magazynem nawozów sztucznych, a w 1973 r. przeszła w posiadanie administracji kościelnej, jednak nie była wykorzystywana. Przez lata niszczała, aż w 2009 r. na dziesięć lat zabytek wziął w użyczenie od parafii w Szymankowie gdański oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, ratując go przed zawaleniem.

Dwa lata temu obiekt pod swoje skrzydła wziął bezpośrednio biskup elbląski. Przed rokiem kurii diecezjalnej udało się pozyskać dotację z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, dzięki czemu rozpoczęła się konserwacja stropu pokrytego polichromią z 1717 r. wykonaną przez Krzysztofa Manowskiego, przedstawiającą trzy sceny: koronację Najświętszej Marii Panny, sen Jakuba i adorację Baranka przez starców siedzących na krzesłach.

Strop był w bardzo złym stanie technicznym, bo zalewała go woda przez zniszczony dach. Drewniana polichromia została zdemontowana we wrześniu 2019 r. i zabezpieczona, by w częściach trafiać do pracowni konserwatorskiej w Toruniu. Do tej pory udało się odnowić jedną trzecią malowideł.

Renowacja stropu miała być kontynuowana w 2021 r., ale pod warunkiem, że uda się zdobyć pieniądze w ramach konkursu MKDNiS. Kuria liczyła, że dofinansowanie pozwoli też m.in. na wzmocnienie konstrukcyjne ścian i fundamentów. Nie powiodło się.

Dawny kościół parafialny w Gnojewie nie otrzymał w pierwszym naborze dotacji z ministerstwa. Czekamy na rozpatrzenie odwołania. Jeśli dotacja nie zostanie przyznana, zapewne nie będą prowadzone przy nim prace w 2021 r. - odpowiada ks. Piotr Towarek, rzecznik prasowy diecezji elbląskiej.

Na razie więc na ten rok diecezji udało się pozyskać 90 tys. zł z budżetu samorządu województwa pomorskiego właśnie na kontynuację konserwacji stropu. Ale to stanowczo za mało.

- Diecezja szuka środków u pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz u marszałka województwa pomorskiego. Marszałek przyznał dotację na kościół w Gnojewie, ale bez środków z ministerstwa pewnie trzeba będzie z niej zrezygnować – informuje ks. Piotr Towarek.

Same prace zabezpieczające w obiekcie są szacowane na kilka lat. Tyle dobrego, że dach został pokryty nowymi deskami i papą i woda deszczowa nie leje się już do środka. Obecnie pilnych prac wymaga m.in. ściana południowa niebezpiecznie wychylona do wewnątrz budynku. Jednym z rozważanych rozwiązań jest wstrzyknięcie materiału budowlanego pod fundamenty, który po szybkim stwardnieniu będzie pełnił funkcję pali fundamentowych pod starym murem.

W obecnym tempie prace remontowo-konserwatorskie będą trwały bardzo długo.
- Nie jest możliwe ustalenie harmonogramu prac na najbliższe lata, gdyż jest to uzależnione od posiadanych środków i dotacji. W związku z powyższym nie jest możliwe podanie w tej chwili czasu zakończenia wszystkich prac przy zabytku – wyjaśnia ks. Piotr Towarek.

O futurystykę ociera się więc obecnie pytanie o to, do jakich celów miałby służyć XIV-wieczny obiekt, gdy jego ratowanie zakończy się szczęśliwie.

Kościół w Gnojewie wzniesiono i wyposażono dla pełnienia funkcji sakralnych. Nie ma powodu, by z tego rezygnować, choć możliwe jest także użyczenie kościoła na cele kulturalne czy edukacyjne – odpowiada ksiądz rzecznik.

Liczba wniosków złożonych do MKDNiS była ogromna w stosunku do zaplanowanej puli pieniędzy. Kolejka po dotacje jest bardzo długa, a "konkurencja" także lokalnie - duża. W ostatnim rozdaniu dotację otrzymała parafia św. Jana Chrzciciela w Malborku na ratowanie sklepień zabytkowej świątyni.
Przykładem tego, że były obiekt sakralny popadający w ruinę można przywrócić do życia, jest samorząd Nowego Stawu. Gmina za zgodą biskupa elbląskiego wzięła w użyczenie dawny kościół ewangelicki, wyremontowała z pomocą środków unijnych, a teraz jako Galeria Żuławska służy mieszkańcom.

Malbork. W kościele św. Jana Chrzciciela trwa ratowanie skle...

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto