Niektórzy historycy podają, że kościółek może pochodzić z 1323 roku. W ostatnim wniosku o dotację do ministerstwa jest podany rok 1340. To jeden z najstarszych w Europie budynków sakralnych o konstrukcji szkieletowej (mur szachulcowy). Po drugiej wojnie światowej był wykorzystywany m.in. jako magazyn nawozów, przez kilkadziesiąt lat popadał w ruinę, groził zawaleniem, ale udało się tego uniknąć, gdy w 2009 roku gdański oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami przejął zabytek w użyczenie na 20 lat od parafii w Szymankowie.
Organizacja pozarządowa przez dziesięć lat, co roku, składała wniosek o dotację do MKiDN i uzyskała cztery granty.
- Dzięki temu obiekt został trwale zabezpieczony. Średniowieczna więźba dachowa została uratowana niemal na „minutę” przed katastrofą, mury wzmocnione trwale poprzez nowe wewnętrzne zbrojenie, a wieżę chroni odtworzony hełm. Jednak brak stałego pokrycia dachówką był i jest nadal głównym problemem – mówi Tomasz Korzeniowski, prezes gdańskiego oddziału TOnZ.
Ale w tym roku kłopot uda się rozwiązać dzięki kolejnej dotacji z resortu kultury. A co ciekawe, w tej sprawie zostały złożone aż dwa wnioski: jeden przez stronę kościelną (diecezja elbląska), a drugi przez TOnZ. Ten drugi został odrzucony ze względów formalnych.
- Zarząd towarzystwa wystąpił do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z prośbą o wyjaśnienia. W odpowiedzi przyznano, że regulamin programu „Ochrona zabytków” nie przewiduje złożenia wniosku na ten sam zabytek przez dwa różne podmioty. Nie popełniliśmy jednak błędu, gdyż kościół w Gnojewie pod względem formalnym pozostaje w naszej dyspozycji, aż do roku 2024 na mocy prawnie obowiązującej umowy użyczenia zawartej w 2017 r. na życzenie ministerstwa – wyjaśnia Tomasz Korzeniowski.
Okazało się jednak, że w styczniu 2019 r. parafia w Szymankowie, będąca właścicielem kościoła w Gnojewie, użyczyła drogą analogicznej umowy ten sam zabytek, również innemu podmiotowi, czyli diecezji elbląskiej.
- Obecnie kościół w Gnojewie jest jednocześnie użyczony dwóm podmiotom, co jest prawnie niedopuszczalne. Ktoś w ministerstwie uznał zatem, że dotację należy przekazać bezpośrednio administracji kościelnej, bo w końcu to ona zarządzała tym obiektem z przerwami, przez ponad 600 lat, aż do 2009 r., a nie organizacja społeczna - kontynuuje Tomasz Korzeniowski.
Niezależnie od zawirowań formalnych, jako społecznicy mamy olbrzymią satysfakcję z odniesionego sukcesu, który jest udziałem towarzystwa i wszystkich sympatyków naszej organizacji z Gdańska, Pomorza i Żuław, w tym wielu osób z samego Gnojewa. Wspólnie dokonaliśmy prawdziwego cudu – uważa prezes gdańskiego oddziału TOnZ.
Tym „cudem”, jak dodaje nasz rozmówca, jest fizyczne, wspólnie z Ministerstwem Kultury, uratowanie bezcennego zabytku przed zawaleniem. Bo dzięki temu przetrwała "wspaniała średniowieczna konstrukcja murów i autentycznej więźby dachowej oraz polichromowany strop z 1717 r."
- Po drugie, doprowadziliśmy do diametralnej zmiany w myśleniu władz diecezji elbląskiej. Jeszcze w 2004 roku biskup elbląski Jan Styrna osobiście stwierdził, że "Strona Kościelna deklaruje wolę wyzbycia się własności budynku kościoła zabytkowego w Gnojewie", który był przecież jednym z największych skarbów Żuław, a teraz sama diecezja chce występować równolegle z organizacją społeczną w roli współadministratora. Zatem matka ponownie pokochała odrzucone przez siebie dziecko – twierdzi Tomasz Korzeniowski.
Elbląska kuria z powodzeniem wystąpiła z wnioskiem o dotację na remont dachu i konserwację jednego rzędu polichromowanego stropu. Na realizację tych prac w 2020 roku otrzyma 600 tys. zł.
- Przy drodze Malbork-Tczew, w miejscowości Gnojewo, znajduje się średniowieczny gotycki kościół. Diecezja elbląska wystąpiła ostatnio o dofinansowanie prac remontowych zabytku przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podjęte w bieżącym roku prace przy kościele mają zabezpieczyć obiekt przed katastrofą budowlaną. Na zły stan zabytku wskazuje opinia techniczna sporządzona w roku ubiegłym – odpowiada nam ks. dr Piotr Towarek, rzecznik ds. mediów diecezji elbląskiej.
Z wyników ministerialnego konkursu można się dowiedzieć, że ma to być pierwszy etap kompleksowego remontu.
Jak słyszymy od prezesa gdańskiego TOnZ, ten kościółek jest bardzo cenny i bliski sercu członków towarzystwa, dlatego w ramach swoich możliwości nadal aktywnie chcą prowadzić starania o doprowadzenie go do dobrego stanu technicznego.
- Naszym priorytetem jest zachowanie go dla przyszłych pokoleń jako świadectwa minionej epoki. Wielkim zadaniem będzie uratowanie historycznego wystroju wnętrza kościoła i rekonstrukcja posadzki. Trzeba zachować i częściowo uzupełnić polichromie ścienne oraz restytuować ołtarz główny przechowywany obecnie w Nebrowie Wielkim. Przywrócenie tego zabytku do celów kultu jest możliwe i konieczne. Kościół ten powinien zostać rekonsekrowany a nie jedynie przeznaczony na funkcje kulturalne i edukacyjne – dodaje Tomasz Korzeniowski.
Zebrana dokumentacja kościoła liczy ponad 1200 kart. Łączny koszt ratowania obiektu w perspektywie lat liczony jest w milionach złotych.
Przeczytajcie też, co o kościele w Gnojewie mówiło się w 2003 roku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?